Zapraszamy za kierownicę

Szkolenia kierowców, zachęcenie młodych ludzi do podejmowania pracy w branży transportowej i zatrzymanie w zawodzie osób, które osiągają wiek emerytalny – to sposoby na rozwiązanie problemu braku kierowców.

Publikacja: 16.09.2019 19:49

Zapraszamy za kierownicę

Foto: logistyka.rp.pl

W Polsce już brakuje 100 tys. kierowców, a w najbliższych pięciu latach wiek emerytalny osiągnie ponad 100 tys. osób wykonujących ten zawód. Dane Centralnej Ewidencji Kierowców wskazują, że na koniec 2016 roku prawem jazdy C+E dysponowało ponad 300 tys. osób w wieku 55-64 lat, to jest niemal dwa razy więcej niż w wieku 25-34 lat. Dodatkowo zawód kierowcy nie cieszy się najlepszą renomą, a to powoduje, że trudno zachęcić do niego młodzież.

Lepszy wizerunek

– Tymczasem dzisiaj zawód kierowcy jest naprawdę bardzo ciekawy i daje mnóstwo możliwości rozwoju. Polskie firmy transportowe dysponują bardzo nowoczesnym taborem, dzięki czemu kierowca ma zapewniony nie tylko komfort i bezpieczeństwo, ale już kompletnie nie musi się martwić o jakiekolwiek naprawy. Historie o tym, że w trasie trzeba było dłubać coś w maszynie, na szczęście bezpowrotnie minęły. Teraz kierowca dojeżdżając na wyznaczony postój może skupić się na swoim hobby, na przykład jeździe na rowerze. Warto też zwrócić uwagę na zarobki, które w tej branży są dużo wyższe niż przeciętne wynagrodzenie – mówi Piotr Werner menedżer ds. produktu i wynajmu Volvo Group Trucks. – Właśnie dlatego wspólnie z kilkoma partnerami postanowiliśmy odmienić opinię o tym zawodzie i zainicjowaliśmy akcję „Profesjonalni kierowcy” – dodaje Piotr Werner.

"Jedno ze szkoleń akcji "Profesjonalni kierowcy"."

Fot. Volvo Trucks

logistyka.rp.pl

Trwający od czterech lat program „Profesjonalni kierowcy”, oprócz Volvo Trucks, wspierają Renault Trucks, Wielton, Continental, Ergo Hestia i MJM Brokers. Akcja polega nie tylko na promowaniu zawodu kierowcy jako ciekawego i przyszłościowego, ale również organizowane są bezpłatne szkolenia dla osób posiadających prawo jazdy kat. C+E, które nie mają doświadczenia. Do tej pory w kursach wzięło udział 800 osób, a ponad połowa z nich rozpoczęła już pracę u polskich przewoźników.

– Pomysł na akcję „Profesjonalni kierowcy” przyszedł od naszych klientów, przewoźników.Naszym programem „Profesjonalni kierowcy” staramy się to zmienić, podkreślając, że tabor jest nowoczesny, a zarobki coraz lepsze – podkreśla Piotr Werner.

Ogólnopolskie Centrum Rozliczania Kierowców (OCRK)szacuje, że w Polsce 98 proc. kierowców stanowią mężczyźni, a ich zarobki netto wynoszą od 5 do 8 tys. zł.

Sektor bardzo chwali inicjatywę firm, które wspierają branżę w rozwiązaniu największego problemu, jakim jest właśnie brak kierowców. – Każdy pomysł w tym obszarze jest jak najbardziej pożyteczny. Liczy się bowiem suma wszystkich działań. Tych podejmowanych przez administrację rządową, tych podejmowanych przez zainteresowane środowiska i tych, które podejmują sami przewoźnicy w swoich firmach tak, aby w sposób ciągły poprawiać warunki pracy i tym samym zwiększać atrakcyjność zawodu – uważa prezes Związku Pracodawców Transport i Logistyka Polska Maciej Wroński.

""

Fot. Renault Trucks

logistyka.rp.pl

Warto zauważyć, że do kształcenia kierowców przystąpiły również szkoły branżowe. – Chętnych jest coraz więcej, widać sukcesywny wzrost zainteresowania zawodem. W pierwszym roku było siedmiuset uczniów, w kolejnym 1700, a w tym który się właśnie skończył było ich 2854 – wylicza zastępca dyrektora departamentu strategii, kwalifikacji i kształcenia zawodowego Ministerstwa Edukacji Narodowej Piotr Bartosiak.

Zatrzymać emerytów

Dużym wyzwaniem dla branży jest też przekonanie osób osiągających wiek emerytalny, aby pozostały w zawodzie.

– Dlatego już dziś środowisko przewoźników powinno zastanowić się nad stworzeniem swoistego programu 60+, aby zatrzymać przynajmniej część pracowników – mówi Maciej Wroński.

Problem braku rąk do pracy dotyka przewoźników w całej Europie. Z analiz IRU wynika, że 21 proc. przedsiębiorstw przewozowych specjalizujących się w transporcie ładunków ma problem z zapełnieniem wakatów kierowców.

Tymczasem zleceń nie brakuje. W 2018 roku przewozy towarów wykonane przez krajowe firmy transportowe, liczone w tonach, wzrosły aż o 18,1 proc. r/r (najmocniej od 2012 roku). Raport Santander Bank Polska zakłada, że popyt na usługi transportowe polskich przewoźników utrzyma się na poziomie zbliżonym do notowanego w 2018 roku.

Business Monitor International prognozuje, że w latach 2018-2020 masa towarów przewieziona przez polskie firmy transportem drogowym będzie rosnąć w rocznym tempie 4,7-5 proc., a wykonana praca przewozowa w tempie 3,5-3,7 proc.

Importowani kierowcy

Przewoźnicy radzą sobie z brakami na rynku pracy zatrudniając obcokrajowców. Główna Inspekcja Transportu Drogowego wydała na koniec 2018 roku ponad 70 tys. świadectw kierowców dla zagranicznych obywateli z ponad trzydziestu państw, choć większość stanowią Ukraińcy i Białorusini.

""

logistyka.rp.pl

Pozyskanie kierowców z zagranicy nie jest łatwe. System kształcenia pracowników ze Wschodu nie przewiduje szkoleń specjalistycznych. – Od 1 marca 2018 roku GITD wymaga dołączenia do wniosku o wydanie świadectwa kierowcy kopii dokumentu potwierdzającego kwalifikacje zawodowe. To oznacza, że szkolenie wstępne lub okresowe powinno odbyć się w Polsce – zaznacza ekspert Ogólnopolskiego Centrum Rozliczania Kierowców (OCRK) Kamil Wolański.

Przedsiębiorcom nie pomaga także administracja państwa. Kontrola NIK wykazała, że na przełomie ostatnich czterech lat czas legalizacji pobytu wydłużył się ponad trzykrotnie do 206 dni, a w skrajnych przypadkach trwał nawet 3 lata.

Na dodatek polscy przedsiębiorcy będą wkrótce musieli ostro rywalizować o tych pracowników z Niemcami, którzy od nowego roku otwierają swój rynek pracy. – Ostrożne szacunki mówią, że z naszego kraju może wyjechać nawet pół miliona pracowników ze Wschodu – ostrzega Wolański.

Niebezpieczeństwo bagatelizuje prezes TLP. – Nie sądzę, aby skala przemieszczania się kierowców z Ukrainy do Polski była duża – stwierdza Wroński. Za ograniczoną skalą tego zjawiska przemawiałaby słaba znajomość języka niemieckiego oraz kwestie kulturowe. – Nowe niemieckie przepisy o ułatwianiu zatrudniania cudzoziemców jako jeden z warunków wskazują wymóg posługiwania się językiem niemieckim – przypomina prezes TLP.

""

Paweł Ogrodowicz, Wielton

logistyka.rp.pl

Dyrektor handlowy Wielton Piotr Ogrodowicz

Problem braku kierowcy odczuwają wszyscy nasi klienci. Musimy dbać o tę grupę zawodową na tyle efektywnie, żeby ten problem nie dotykał naszych klientów. Transport międzynarodowy rozwija się, polscy przewoźnicy zdobywają udział w transporcie europejskim.

Zauważamy, że zawód bardzo się postarzał, czyli mamy kierowców doświadczonych, brakuje nam młodych ludzi, którzy by chcieli w ten zawód wejść. Akcja „Profesjonalni kierowcy” wychodzi temu na przeciw, bo jest to akcja, której celem jest też polepszenie wizerunku kierowcy.

Oceniamy ją bardzo pozytywnie dlatego, że blisko połowa uczestników tego programu zostaje w zawodzie. Nie wiemy, ilu młodych ludzi obserwując z boku tę akcję zaczęło myśleć pozytywnie o tym zawodzie, a to jest chyba największa wartość.

W Polsce już brakuje 100 tys. kierowców, a w najbliższych pięciu latach wiek emerytalny osiągnie ponad 100 tys. osób wykonujących ten zawód. Dane Centralnej Ewidencji Kierowców wskazują, że na koniec 2016 roku prawem jazdy C+E dysponowało ponad 300 tys. osób w wieku 55-64 lat, to jest niemal dwa razy więcej niż w wieku 25-34 lat. Dodatkowo zawód kierowcy nie cieszy się najlepszą renomą, a to powoduje, że trudno zachęcić do niego młodzież.

Pozostało 93% artykułu
Przewozy
Na drodze do zrównoważonego łańcucha dostaw
Przewozy
Adriatyckie portowe tygrysy
Przewozy
Boom eksportowy polskiej żywności: czy trend będzie trwały?
Przewozy
Ceny spadają szybciej niż przewozy
Przewozy
Prognozy dla rynku TSL na 2023 rok. Spowolnienie we wszystkich sektorach