Przeładunki w pierwszym kwartale wyniosły 6,36 mln ton, co oznacza wzrost o 4,9 proc. w stosunku do tego samego okresu 2019 roku. Pandemia nie przeszkodziła ustanowieniu nowego rekordu, a dynamika wzrostu przeładunku nawet powiększyła się w marcu do 11,2 proc., gdy port przeładował 2,36 mln ton.

Dobre wyniki są efektem wzrostów w przeładunkach masowych, ponieważ drobnicowe zmalały.

Czytaj więcej w: Wirus zakłóci pracę niemieckich portów

Wzrosły one jednak w zespole portów Szczecin-Świnoujście, których obsłużono o blisko 33 proc. więcej niż przed rokiem. Pierwszy kwartał br. okazał się rekordowy dla przeładunków zbóż w obu portach – przedsiębiorstwa portowe przeładowały ich o prawie 100 proc. więcej niż w tym samym czasie ubiegłego roku. Duży popyt, głównie na pszenicę, to skutek ubiegłorocznych pożarów w Australii.

W pierwszym kwartale o 7,7 proc. wzrosły także przeładunki paliw. Natomiast przeładunki  węgla, rud, innych masowych oraz drobnicy zmalały. Ogółem po pierwszych trzech miesiącach w obu portach przeładunki spadły o siedem procent.