Przedsiębiorcy pochodzą z Dorohuska, Lublina, Terespola, Białej Podlaskiej, Łosic, Wyszkowa. Liderem jest Rafał Mekler, przewoźnik, który w najbliższych wyborach będzie startował na posła z Konfederacji.
Przedsiębiorcy domagają się wprowadzenia zezwoleń dla przewoźników z Ukrainy powiązanych z wymaganiami technicznymi wobec ich samochodów (zezwolenie minimum dla aut z normą Euro III), zakazu wjazdu dla naczep z Białorusi i Rosji oraz zakazu zakładania w Polsce przez kapitał białoruski i rosyjski firm transportowych. Postulatem jest także wprowadzenie ustawowej odpowiedzialności nadawcy za zapłatę dla przewoźnika.
Ostatnie kilka miesięcy przyniosło wyraźne zmniejszenie popytu na transport, który pociągnął za sobą spadek stawek. Nawet duże firmy jak Girteka i Omega Pilzno przyznają, że nie widać wiosennego ożywienia, a ceny są na bardzo niskim poziomie. Jednocześnie wojna i Pakiet Mobilności podniosły koszty działalności.
Czytaj więcej
Wprowadzone przez Polskę od 8 marca plombowanie wagonów i naczep przyniesie ochronę polskich rolników dopiero przy kolejnych żniwach.
Już w styczniu wskaźnik europejskich stawek frachtu drogowego Upply, Ti oraz IRU dla Europy pokazywał, że stawki na rynku chwilowym spadły o 2,4 punktu w IV kwartale 2022 r. w porównaniu z III kwartałem tego samego roku. Od tamtej pory nie nastąpiła poprawa. Upply szacuje, że 2023 roku stawki kontraktowe spadną o 3-5 proc.