Październik przyniósł wyraźne odbicie nastrojów w branży transport, spedycja i logistyka (TSL). Wartość Miesięcznego Indeksu Koniunktury (MIK) wzrosła do 100,2 pkt, co oznacza powrót powyżej poziomu neutralnego po kilku miesiącach słabszych odczytów. – To również najsilniejsza poprawa wśród wszystkich analizowanych sektorów – wzrost o 10,5 pkt m/m – porównuje Country Manager Malcom Finance Polska Marcin Wawrzkiewicz.
Za wzrostem stoją przede wszystkim lepsze oceny płynności finansowej – niemal połowa firm (47%) deklaruje, że dysponuje środkami pozwalającymi na funkcjonowanie powyżej trzech miesięcy, wobec 42% we wrześniu. – Poprawiły się także wyniki dotyczące wartości sprzedaży i liczby nowych zamówień, co wskazuje na ożywienie popytu po wakacyjnym spowolnieniu – zaznacza Wawrzkiewicz.
Czytaj więcej
Na polskim rynku magazynowym połowa umów to renegocjacje. Budowa magazynów już nie będzie tak dyn...
Spedycje przyznają, że w ostatnich miesiącach są coraz wyższe stawki frachtowe, a ożywienie widoczne jest w rosnących rejestracjach samochodów ciężarowych. Tylko we wrześniu rejestracje samochodów ciężarowych o dmc powyżej 3,5 ton były o blisko jedną trzecią większe niż rok wcześniej, wynika z danych Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego.
Większość to pesymiści
Jednocześnie przedsiębiorstwa z sektora TSL najczęściej spośród wszystkich branż wskazują na problemy z zatorami płatniczymi (50%) oraz niepewnością gospodarczą (64%). Utrzymują się również wysokie koszty pracownicze, które stanowią trwałą barierę rozwoju, zwłaszcza dla firm operujących w segmencie krajowym – zastrzega przedstawiciel Malcom Finance.