Reklama

Nie ma dyskusji, aby ceny frachtów poszły w dół

Rosnące ceny transportu drogowego spotykają się z oporem nadawców, którzy domagają się w kontraktach dalszych obniżek cen usług. Szanse na spełnienie tych oczekiwań są niewielkie.

Publikacja: 01.10.2025 23:17

Nie ma dyskusji, aby ceny frachtów poszły w dół

GDDKiA

Foto: GDDKiA

Od miesiąca ceny frachtów w transporcie samochodowym rosną. Ceny rosną od kilku miesięcy. W sierpniu podwyżki były spowodowane brakiem kierowców (wakacje), ale we wrześniu tempo wzrostu nie zmalało. – Sportowe stawki szły do góry we wrześniu, w pierwsze połowie spowodowane powodowane lekki wzrostem wolumenu przy nieskończonych jeszcze wakacjach kierowców, a w drugiej połowie miesiąca dalszy wzrost wolumenu związany z końcem kwartału przy stabilnej już podaży siły transportowej – opisuje Chief Growth Officer w sennder Technologies Arkadiusz Glinka. 

Czytaj więcej

Nie widać poprawy zyskowności Grupy Wielton

Podwyżki dotyczą rynku krajowego i międzynarodowego. – Rośnie zapotrzebowanie na usługi transportowe w ostatnim miesiącu również w relacjach krajowych – np. z rejonu Szczecina w głąb kraju. Wywołuje to wyższe oczekiwania przewoźników co do poziomu stawek – przyznaje dyrektor ds. Spedycji Lądowej i Magazynowania C. Hartwig Szczecin Jerzy Gębski. 

Popularny rynek spot

Ożywienie cenowe widoczne jest przede wszystkim na rynku chwilowym (spot), który stanowi w Polsce ok. 20 proc. całych przewozów (reszta to praca zakontraktowana). – Stawki spotowe na każdym rynku od Polski włącznie mocno rosną 2-3 proc. miesięcznie i w kwartał jest to 8-9 proc. wzrostu – podlicza dyrektor Spedycji Girteka – oddział spedycji w Warszawie Angel Kalinov. 

Dodaje, że do tej pory średnio stawki zwiększyły się o 5 proc. rok do roku i ten wzrost zauważalny jest w ostatnich sześciu miesiącach. 

Reklama
Reklama

Natomiast zawarte w ub.r. kontrakty przynoszą raczej przewoźnikom straty z powodu szybko rosnących w ostatnim czasie kosztów. – Kontraktowy biznes zachowuje się stabilnie, bez wzrostów stawek na ten moment, choć presja od strony przewoźników rośnie – ocenia Glinka. Przyznaje, że rosnąca atrakcyjność cen na rynku chwilowym powoduje lekkie przesunięcie całego rynku w kierunku tego segmentu umów. 

Czytaj więcej

Korki na granicy z Białorusią

Poprawa rentowności rynku chwilowego zachęciła polskich i rumuńskich przewoźników do inwestycji w nowy tabor. – Nowe rejestracje wzrosły, ale głównie związane były z odnowieniem floty, co nie ma przełożenia na ilość aut na rynku i jest lekka przewaga popytu nad aktualna podażą aut – zaznacza przedstawiciel sennder. 

Nadawcy żądają niższych cen

Spedycje notują wśród nadawców rosnący nacisk na obniżenie cen. – Klienci kontraktowi (zagraniczni i krajowi) wysyłają sygnały o potrzebie rewizji stawek transportowych w dół o kilka procent, w tym w trakcie realizowanych umów. Poruszana jest także sprawa terminów płatności – bynajmniej nie w kierunku ich skrócenia – ostrzega Gębski. 

Dyrektor Spedycji Girteka przyznaje, że trudno się kontraktować. – Przewoźnicy chcą umów spot, nie chcą się kontraktować i na rok stabilizować ceny. Do dużych, kontraktowych klientów dotrze, że na rynku brak samochodów. Nie ma dyskusji, aby ceny frachtów poszły w dół, oczekiwania są, ale nie jesteśmy kamikaze – zapewnia Kalinov. 

Glinka dodaje, że klienci cały czas są pod presją w biznesie kontraktowym. – Ewentualne nadwyżki obserwowane w limitowanej ilości obsługiwane są na zasadach rynku sportowego i wyższej stawki w takim scenariuszu. Także o ile stawki sportowe idą do góry, to kontraktowe jeszcze są stabilne, ale zbliżamy się do punktu przełomu – przypuszcza Glinka. 

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Przejęcie Orlen Paczka oczami analityków

Nie ma łatwych oszczędności

Dyrektor Girteka tłumaczy, że duzi nadawcy są pod presją wymagań wykazania oszczędności, których szukają w transporcie. – Tymczasem przewoźnikom rosną koszty – wskazuje Kalinov. 

Zatem nie należy spodziewać się łatwych oszczędności w rachunkach za transport. – Sygnały idące od klientów wynikają z przeprowadzanej przez nich analizy rentowności ich działalności, której wynikiem jest decyzja o cięciu kosztów logistycznych. Jest to dosyć typowe, proste rozwiązanie mające służyć poprawieniu wyników firmy bez konieczności podejmowania bardziej wnikliwych, kompleksowych działań służących poprawie rentowności prowadzonego biznesu – uważa Gębski.

Od miesiąca ceny frachtów w transporcie samochodowym rosną. Ceny rosną od kilku miesięcy. W sierpniu podwyżki były spowodowane brakiem kierowców (wakacje), ale we wrześniu tempo wzrostu nie zmalało. – Sportowe stawki szły do góry we wrześniu, w pierwsze połowie spowodowane powodowane lekki wzrostem wolumenu przy nieskończonych jeszcze wakacjach kierowców, a w drugiej połowie miesiąca dalszy wzrost wolumenu związany z końcem kwartału przy stabilnej już podaży siły transportowej – opisuje Chief Growth Officer w sennder Technologies Arkadiusz Glinka. 

Pozostało jeszcze 87% artykułu
Reklama
Drogowy
Nie widać poprawy zyskowności Grupy Wielton
Drogowy
Korki na granicy z Białorusią
Drogowy
Utrzymuje się ożywienie na rynku samochodów ciężarowych
Drogowy
Przewoźnicy domagają się otwarcia granicy z Białorusią
Drogowy
Bezpieczeństwo ważniejsze od ciężarówek
Reklama
Reklama