We wrześniu zarejestrowano 2752 nowe samochody ciężarowe o dmc powyżej 3,5 tony, o 32,6 proc. więcej niż rok temu. Jest to trzeci po 2022 i 2018 roku najlepszy wynik września w historii, podkreśla Polski Związek Przemysłu Motoryzacyjnego, który przygotował statystyki na podstawie danych Centralnej Ewidencji Pojazdów.
Po trzech kwartałach rejestracje wynoszą 21 727 nowych samochodów ciężarowych, o 3,4 proc. więcej niż w 2024 roku. Importerzy zawdzięczają dobry wynik ciągnikom siodłowym, których rejestracje wzrosły o 8 proc. rok do roku do 15 754 sztuk. Wrzesień to czwarty pod rząd miesiąc wzrostu rejestracji.
Czytaj więcej
Walka o wart 7 mld zł kontrakt PKP Intercity na wagony piętrowe trwa. Stadler Polska domaga się u...
Liderem rynku aut ciężarowych o dmc powyżej 3,5 tony w podziale na marki jest po dziewięciu miesiącach Volvo z wynikiem 4425 samochodów, co oznacza przyrost r/r o 15 proc. Na drugim miejscu znalazła się Scania z wynikiem 4286 aut (spadek o 4 proc.), a na trzecim MAN rejestrując 3366 samochodów, o 1 proc. więcej niż rok wcześniej.
W podziale na dmc samochodów ciężarowych o dmc powyżej 16 ton było 19 686, co oznacza poprawę w stosunku do poprzedniego roku o 7 proc. Branża niepokoi się, że duże zakupy rychło doprowadzą do nadpodaży usług. – Odczuwalny w ostatnio wzrost zainteresowania polską ofertą na rynku przewozów międzynarodowych to dobry sygnał, ale nie uzasadnia nierozważnego podejmowania decyzji o zwiększaniu parku samochodowego. Trend jest zbyt krótkotrwały, aby można było ocenić jego stabilność. Poprawić sytuację na rynku przewozowym może tylko redukcja potencjału transportowego – przestrzega prezes Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych Jan Buczek.