Na polsko-białoruskim przejściu granicznym Kukuryki-Kozłowicze, w Oddziale Celnym w Koroszczynie oddano do użytku nowoczesny skaner RTG. Umożliwia prześwietlanie całych ciężarówek bez konieczności rozładunku towaru. – To tegoroczna inwestycja – podkreśla rzecznik Izby Administracji Skarbowej Lublin Michał Deruś. Kaszt zakupu oraz instalacji wyniósł 13,5 mln zł. Inwestycja została sfinansowana ze środków krajowych (budżet państwa pokrył ponad 4,7 mln zł) oraz współfinansowana ze środków Unii Europejskiej – niemal 8,8 mln zł pochodziło z Instrumentu Wsparcia Finansowego na rzecz Sprzętu do Kontroli Celnej (Customs Control Equipment Instrument). – Każda informacja związana z rozwojem infrastruktury przejść cieszy, w tym nowy skaner – dodaje członek zarządu ZMPD Karol Rychlik.
Czytaj więcej
Chiny planują globalną ofensywę na rynku samochodów ciężarowych i wygląda na to, że będą uczyć si...
Jest to drugi skaner na tym przejściu granicznym. Służby skanują wszystkie wjeżdżające do Polski ciężarówki, więc drugi rentgen przyspieszy odprawy. – Liczymy, że liczba odprawionych w kierunku wjazdowym do Polski samochodów ciężarowych wzrośnie z 250 na zmianę do 350 aut na zmianę – zaznacza rzecznik IAS Lublin.
Na przejściu granicznym Kukuryki-Kozłowicze, należącym do jednych z najważniejszych na wschodniej granicy UE, obsługiwany jest wyłącznie towarowy ruch ciężarowy, średnio 1000 ciężarówek dziennie.
Przy dobowej odprawie 700 aut i dopływie tysiąca samochodów każdej doby kolejka nadal będzie się tworzyć. Przez Kukuryki-Kozłowicze biegnie główny szlak transportowy łączący UE (zachodnią Europę, m.in. Berlin i Warszawę) z Białorusią. Dzięki inwestycjom takim jak nowy skaner RTG przejście to umacnia swoją strategiczną rolę jako brama UE na Wschód.