W lipcu ubiegłego roku przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen przyznała, że rozwiązanie kwestii Brenner jest pilne. Stwierdziła, że kolejna runda negocjacji z Austrią, Niemcami i Francją powinna określić kolejne kroki.
Od tego czasu Komisja niestety nie podjęła żadnych działań. W transporcie drogowym, kolejowym i kombinowanym w dalszym ciągu często występują poważne wąskie gardła. Ponadto Włochy grożą Austrii podjęciem kroków prawnych.
Firmy przewozowe uważają, że KE powinna przyspieszyć rozwiązanie zakorkowanego przejazdu, a jeśli zajdzie taka potrzeba podjąć kroki prawne wobec Austrii. – Mamy niezwykle poważny problem w związku z impasem w sprawie Brenner. Brakuje zdolności przewozowych w kolejowym transporcie towarowym i transporcie kombinowanym. Operatorzy ciężarówek chcący skorzystać z transportu kombinowanego stoją przed sytuacją niemożliwą do zrealizowania – podkreśla przedstawicielka Międzynarodowej Unii Transportu Drogowego IRU Raluca Marian.
Czytaj więcej
Komisja Europejska nie przedłuży po 25 kwietnia 2024 roku rozporządzenia Consortia Block Exemption Regulation, które wyłącza spod unijnych zasad konkurencji wielkie alianse żeglugowe.
Austria nieustannie utrudnia przejazd przez Alpy, nakładając zakazy ruchu dla ciężarówek na autostradzie A12. W ostatnich latach władze Tyrolu wdrożyły szereg regulacji utrudniających przejazdy samochodami ciężarowymi, w tym zakaz ruchu ciężarówek nocą i wymyślone w tym roku odprawy blokowe. Trwały 41 dni, podczas których utworzyła się po stronie niemieckiej ponad 40-kilometrowa kolejka. 3 października po stronie włoskiej kolejka ciężarówek czekających na przejazd autostradą sięgnęła 100 km. Niedrożne są także przewozy kolejowe, których przepustowość jest zbyt mała w stosunku do potrzeb. Tunel pod Mont Blanc ma niewielki przekrój, który zmusza do stosowania specjalnych wagonów, a mimo to nie wszystkie typy naczep można przewieźć koleją.