Tłok tirów na Barwinku

Przewoźnicy kierują ciężarówki na Ukrainę przez Słowację, unikając blokady na polskiej granicy.

Publikacja: 14.11.2023 16:13

Protest przewoźników na przejściu w Hrebenne, 9 listopad 2023

Protest przewoźników na przejściu w Hrebenne, 9 listopad 2023

Foto: Paweł Kot

W ostatnich dniach gęstnieje ruch ciężarówek przez polsko-słowackie przejście w Barwinku. Przewoźnicy tłumaczą wzrost popularności ruchem na Ukrainę. Ciężarówki jadą przez przejście w Użhorodzie na Ukrainę, choć nadkładają tylko po stornie polskiej ponad 200 km. 

Zmuszają je do objazdu duże kolejki na granicy polsko-ukraińskiej, na której na trzech przejściach: w Korczowej, Hrebenne i Dorohusku trwa od 6 listopada blokada, zorganizowana przez polskich przewoźników. Kierowcy czekają po kilka dni na przekroczenie granicy, ponieważ blokujący przepuszczają co godzinę na Korczowej 15 samochodów plandekowych i dodatkowo cysterny, zaś w Hrebenne i Dorohusku po 4 ciężarówki. 

Czytaj więcej

Od poniedziałku blokada przejścia w Medyce

Od poniedziałku blokada obejmie także dojazd do terminala w Medyce. – Ona nic nie da, ponieważ i tak wszyscy stoją w kolejkach. Cały Przemyśl jest zakorkowany, kierowcy nie mają gdzie załatwić potrzeb fizjologicznych – wskazuje przewodniczący Podkarpackiego Stowarzyszenia Przewoźników Tadeusz Furmanek.

Z kolei polscy przewoźnicy czekają po ukraińskiej stronie granicy po kilkanaście dni i faktycznie są zakładnikami tej sytuacji. Administratorzy elektronicznej kolejki odsuwają termin przejazdu przez granicę i przedsiębiorcy obawiają się, że ukraińskie służby będą kazały płacić po blisko 5 tys. euro kary za pobyt na Ukrainie przekraczający 20 dni. 

Polacy domagają się zniesienie obowiązku dla polskich samochodów rejestracji w elektronicznej kolejce, uważając, że jest ona jedynie narzędziem represji. Drugim postulatem jest zwolnienie pustych samochodów z obowiązku stanie w kolejce. Polscy przewoźnicy wracają z Ukrainy z reguły bez ładunku. Z danych służby celnej wynika, że udział polskich samochodów w przewozach między Polską i Ukrainą wynosił przed protestami 10-12 proc. Polscy przedsiębiorcy domagają się przywrócenia zezwoleń na przewozy komercyjne, co pozwoliłoby przewoźnikom z obu krajów podzielić się rynkiem. Zezwolenia zniosła Unia Europejska po napaści Rosji na Ukrainę. Jest to czasowa liberalizacja do czerwca 2024 roku, może jednak zostać przedłużona. 

W ostatnich dniach gęstnieje ruch ciężarówek przez polsko-słowackie przejście w Barwinku. Przewoźnicy tłumaczą wzrost popularności ruchem na Ukrainę. Ciężarówki jadą przez przejście w Użhorodzie na Ukrainę, choć nadkładają tylko po stornie polskiej ponad 200 km. 

Zmuszają je do objazdu duże kolejki na granicy polsko-ukraińskiej, na której na trzech przejściach: w Korczowej, Hrebenne i Dorohusku trwa od 6 listopada blokada, zorganizowana przez polskich przewoźników. Kierowcy czekają po kilka dni na przekroczenie granicy, ponieważ blokujący przepuszczają co godzinę na Korczowej 15 samochodów plandekowych i dodatkowo cysterny, zaś w Hrebenne i Dorohusku po 4 ciężarówki. 

Drogowy
Euro NCAP oceni bezpieczeństwo ciężarówek
Drogowy
Wśród przewoźników rosną długi i wydłuża się lista bankrutów
Drogowy
Ciężarówki na celowniku złodziei
Drogowy
Pomimo wzrostu myta ceny frachtów maleją
Drogowy
Wiosna przyniosła lekką poprawę w rejestracjach
Materiał Promocyjny
Technologia na etacie. Jak zbudować efektywny HR i skutecznie zarządzać kapitałem ludzkim?