Artykuł Sponsorowany 

Polski transport wiedzie prym w Europie, ale konkurencja już mocno depcze nam po piętach. Co Pana zdaniem polscy przewoźnicy mogą zrobić, aby zachować konkurencyjność i nie oddać pola?

Na kondycję polskiego transportu ma wpływ wiele czynników, zarówno takich, które zależą bezpośrednio od przewoźnika, jak i zewnętrznych, np. regulacje europejskie czy też obecny protest na granicy z Ukrainą, z którymi polscy przewoźnicy muszą sobie radzić. Polskie firmy transportowe trzymają poziom, jednak ani na chwilę nie mogą osiąść na laurach. Przed nimi kolejne wyzwania m.in. te związane z dekarbonizacją transportu i nowymi regulacjami dotyczącymi pomiaru i raportowania wpływu środowiskowego firm, presją kosztową – koniecznością poszukiwania oszczędności i optymalizowania działań czy postępującą digitalizacją (eCMR, automatyzacja procesów, wykorzystanie AI). W zarządzaniu firmą i dostosowaniu jej działalności do regulacji wewnętrznych i unijnych, ale także do optymalizacji kosztów niezwykle pomocna, a w zasadzie już niezbędna, jest profesjonalna telematyka.

Dlaczego korzystanie z zaawansowanych systemów telematycznych jest tak ważne?

Ponieważ cały świat działa w oparciu o dane i ich bieżący przepływ, a proces ten będzie tylko postępował. Nie ma innej drogi. W nowoczesnej i pragnącej rozwijać się firmie musi być zapewniony stały dostęp do informacji, m.in. o tym, gdzie znajduje się pojazd i ładunek oraz bieżące dane, na podstawie których organizacja może optymalizować i zarządzać kosztami paliwa i serwisowaniem pojazdów. Czas to pieniądz, więc optymalizacja tras, a także odbywająca się na bieżąco komunikacja z kierowcą są niezbędne. Dzięki telematyce, zarządzający flotą mają wgląd w styl jazdy i mogą zadbać o taki, który redukuje koszty prowadzenia pojazdu, zmniejsza oddziaływanie na środowisko oraz poprawia bezpieczeństwo. Wreszcie część raportowania dotycząca nie tylko przebiegu poszczególnych transportów, ale także potencjału przejścia floty na elektromobilność, dopełnienie obowiązków związanych z czasem pracy czy za chwilę elektroniczny obieg dokumentów.

Dekarbonizacja jest obecnie jednym z gorętszych tematów, ma też swój wymiar w obowiązkach, którym trzeba będzie sprostać. Jaka jest odpowiedź Webfleet w tym względzie?

Obowiązek raportowania CO2 jest obecnie na ustach wszystkich, ponieważ nawet jeśli wielkość firmy nie obliguje do raportowania już teraz, to i tak jako podwykonawca większych podmiotów, można zostać poproszonym o taki raport. Webfleet to innowacyjna bazująca na nowoczesnych technologiach firma i oczywiście mamy już odpowiednie narzędzie do raportowania emisji CO2, które wesprze naszych klientów w tym względzie. Jest to Certyfikowany Raport dotyczący emisji CO2 Webfleet. Dostęp do danych historycznych i aktualnych w czasie rzeczywistym umożliwia firmom podejmowanie lepszych, ukierunkowanych działań w celu zmniejszenia emisji dwutlenku węgla. Wspiera je również w dokładnym raportowaniu bezpośredniej emisji wytwarzanego CO2 generowanej przez posiadane pojazdy, aby pomóc im spełnić wymagania przepisów, takich jak nowa dyrektywa UE w sprawie sprawozdawczości przedsiębiorstw w zakresie zrównoważonego rozwoju (CSRD).

Niebagatelny wpływ na ograniczenie emisji CO2 będzie miała elektryfikacja flot. Jak Pan ocenia ten proces na naszym rynku?

To prawda i dlatego wsparcie procesów elektryfikacji oraz zapewnienie flotom elektrycznym zaawansowanych narzędzi telematycznych jest jednym z naszych priorytetów. Proces elektryfikacji flot to ewolucja, nie rewolucja, chociaż ostatnie trzy lata były dla „elektryków” przełomowe. Od 2020 roku liczba dostępnych na rynku modeli aut elektrycznych zwiększyła się o 75%, co jasno pokazuje, że producenci stawiają na rozwój tego typu środków transportu. Polska podpisała deklarację o zeroemisyjnej mobilności do roku 2035, więc cel jest jasny. Z naszych analiz polskiego rynku wynika, że 49% samochodów flotowych z silnikiem spalinowym już dzisiaj mogłoby, także w kontekście opłacalności, zostać zastąpionych przez pojazdy elektryczne. To spowodowałoby spadek zużycia paliwa we flotach o 38% oraz emisji dwutlenku węgla w podobnym zakresie.

Co chwila słyszymy, że Webfleet podjął kolejne strategiczne partnerstwo z innymi dostawcami rozwiązań, produktów i usług dla sektora TSL. Czym skutkuje to dla klientów firmy?

Dużo inwestujemy w badania i rozwój oraz własne innowacje, a połączenie sił skutkuje często nową jakością. Dzięki współpracy z partnerami technologicznymi rozwijamy się w nowych kierunkach i możemy jeszcze szybciej odpowiadać na potrzeby rynku, a nawet kreować nowe wartości i modele biznesowe. Do platformy Webfleet w Europie podłączonych jest ponad milion pojazdów, więc współpraca partnerska z naszą firmą oznacza pracę z ekspertami, ale też dostęp do najnowocześniejszej i łatwej do zintegrowania technologii, nie tylko telematycznej. Przykładowo dzięki systemom telematycznym firma, która wynajmuje i serwisuje pojazdy, może uzyskać ich wyższą wartość rezydualną, co jest kluczowe dla tego biznesu. W ramach współpracy z firmą MAN zapewniamy możliwość integracji swoich rozwiązań telematycznych we wszystkich ciężarówkach tej marki wyposażonych fabrycznie w nasz sprzęt. Wprowadzenie ich do naszego programu OEM.connect umożliwia właścicielom pojazdów korzystanie z narzędzi Webfleet do zarządzania flotą. W efekcie operatorzy mogą zwiększyć wydajność floty, poprawić jej bezpieczeństwo, monitorować pojazdy w czasie rzeczywistym, otrzymywać informacje, gdy ciężarówki wymagają serwisowania itd. Co ważne, użytkownik pojazdów MAN może korzystać z dobrodziejstw telematyki bez kosztownych inwestycji w specjalistyczny sprzęt. W ramach OEM.connect współpracujemy także z Mercedesem, Renault i Fordem.

W ostatnich latach wprowadziliście na rynek sporo nowych produktów i usług jak Webfleet Video, TPMS, Cold Chain. Co dalej?

Webfleet Cold Chain to narzędzie do optymalizacji flot zajmujących się transportem chłodniczym. Wprowadziliśmy je z powodzeniem w sierpniu tego roku u pierwszego naszego klienta w Polsce, który ma ponad 2 tysiące pojazdów dostawczych. Kolejnym naszym hitem jest terminal kierowcy, czyli komputer pokładowy służący do komunikacji z centralą firmy, do optymalizacji trasy itp. PRO M to zminiaturyzowany terminal, odporny na ciężkie warunki eksploatacji podobnie jak sprzęt wojskowy – nawet jak upadnie na twarde podłoże z dużej wysokości – nie ma prawa się zepsuć. Trzecią z ważnych nowości ostatnich miesięcy jest Webfleet Trailer, czyli rozwiązanie telematyczne do zarządzania naczepami, dzięki któremu firma transportowa może uzyskać o nich więcej informacji, efektywniej wykorzystywać i dłużej eksploatować. Nie stronimy też od rozwiązań opartych na sztucznej inteligencji jak właśnie Webfleet Video.

Średnio co kwartał wprowadzamy jakąś mniejszą lub większą innowację lub zupełnie nowe rozwiązanie. Oferujemy najbardziej innowacyjne rozwiązania, które są wielką wartością dla klientów, a także wyznaczamy nowe trendy. Przyszłością telematyki są jednak pojazdy elektryczne i na tym polu koncentrujemy się najbardziej. Właśnie uruchomiliśmy EV Services Platform – pierwszą na świecie platformę usług dla pojazdów elektrycznych, łączącą podmioty działające w obszarze zarządzania energią oraz mobilnością. Platforma ta łączy floty firmowe z siecią wiodących w branży dostawców usług w celu optymalizacji eksploatacji pojazdów EV. Poprzez to narzędzie firmy mogą uzyskać dostęp do rozwiązań z zakresu zarządzania energią, diagnostyki stanu baterii, zarządzania i ładowania pojazdów elektrycznych, wyznaczania tras i planowania operacji flotowych z poziomu jednej platformy.

W przygotowaniu także są funkcjonalności umożliwiające pełną digitalizację dokumentacji dla firm z branży TSL. Od lipca 2024 roku cyfrowe dokumenty transportowe będą równorzędne papierowym, natomiast za dwa lata staną się jedynie obowiązującymi. Będziemy na to gotowi.

Artykuł Sponsorowany