Litewska grupa Girteka wraca na ścieżkę wzrostu i w latach 2025-2026 zamierza kupić 6 tys. samochodów ciężarowych i naczep. Nakłady sięgną 173 mln euro, które grupa pozyska w fińskim banku OP Corporate Bank. W tym roku Girteka już zakupiła 2 tys. ciężarowych Volvo z dostawą do końca roku. – Sektor transportowy ponownie rośnie, co oznacza, że jest to korzystny moment dla lidera rynku na zwiększenie inwestycji we flotę, rozszerzenie działalności oraz ograniczenie wpływu na środowisko. Nowsze samochody ciężarowe spełniają wyższe normy środowiskowe, wspierając zrównoważony rozwój zarówno firmy, jak i całego sektora – przekonuje Head of Corporate Clients w litewskim oddziale OP Corporate Bank Giedrius Dzenkauskas.
Odbicie rynku
Transportowy gigant zamierza także powiększyć liczbę podwykonawców. W tym roku otworzył biuro spedycyjne w Warszawie. Liczy ono 20 spedytorów, a za pięć lat ich liczba sięgnie stu.
Czytaj więcej
Przemysł samochodowy, konsumenci i transport drogowy zmagają się z elektryfikacją samochodowych f...
Litewski koncern chce wykorzystać odwrót konkurencji od zakupów. W pierwszej połowę roku rejestracje ciężarówek o dmc pow. 3,5 tony zmalały o 15,4 proc. do 155,4 tys. sztuk. Popyt na modele średniotonażowe zmalał o 20 proc. zaś na ciężkie, powyżej 16 ton dmc o 14,5 proc. do 129,9 tys., wynika z danych Europejskiego Stowarzyszenia Producentów Aut ACEA.
Zarazem Girteka liczy na odbicie rynku, ponieważ brakuje samochodów, a ceny przewozów rosną. W ubiegłym roku przewozy europejskiego transportu drogowego ustabilizowały się, a na ten roku prognozowany jest wzrost popytu o 1–2 proc. Łączna wartość europejskiego rynku transportu drogowego w 2024 roku wyniosła 428,2 mld euro.