Czy nowelizacja prawa o ruchu drogowym wystraszy kierowców?

Rząd przewiduje, że nowelizowane prawo o ruchu drogowym wejdzie w życie z nowym rokiem.

Publikacja: 04.11.2021 09:25

Czy nowelizacja prawa o ruchu drogowym wystraszy kierowców?

GITD wypadek ciężarówki autostrada 2020

Foto: GITD

Do Senatu trafił rządowy projekt ustawy o zmianie ustawy - Prawo o ruchu drogowym oraz niektórych innych ustaw, który ostrzej potraktuje piratów drogowych. Czy nowe, bardziej surowe regulacje doprowadzą do ucieczek z miejsca wypadku? 

Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny uważa, że nie będzie to miało miejsca. – Naszym zdaniem kierowcy są świadomi konsekwencji oddalenia się z miejsca kolizji czy wypadku, co potocznie nazywamy ucieczką. W ostatnich latach sukcesywnie maleje udział nieznanych sprawców w statystykach UFG dotyczących wartości wypłacanych odszkodowań i świadczeń właśnie z tytułu szkód spowodowanych przez nieznanych sprawców – wskazuje rzecznik prasowy UFG Damian Ziąber. 

Dodaje, że widać wyraźnie, że liczby maleją: z nieco ponad 35 mln zł w 2017 roku do nieco ponad 27 milionów w 2020 roku. – Sukcesywnie maleje również udział wartości świadczeń i odszkodowań wypłaconych w takich sprawach w całości kwot, które wypłacamy poszkodowanym, jak i liczba szkód zgłaszanych do Funduszu jako popełnione przez nieznanych sprawców. Jeszcze w 2017 roku były to 1 144 przypadki, a w 2020 już tylko 534 – wskazuje rzecznik UFG. 

Podkreśla, że oddalenie się z miejsca wypadku oznacza narażenie się na regres od zakładu ubezpieczeń. Rzecznik prasowy Polskiej Izby Ubezpieczeń Marcin Tarczyński przypomina, że prawo do regresu reguluje ustawa o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Regres jest możliwy w pięciu przypadkach, kiedy:

- sprawca wszedł w posiadanie pojazdu na skutek przestępstwa

- sprawca prowadził pod wpływem alkoholu lub narkotyków

- sprawca zbiegł z miejsca zdarzenia drogowego

- sprawca prowadził pojazd bez wymaganych uprawnień

- sprawca wyrządził szkodę umyślnie.

Regres oznacza poważne konsekwencje dla sprawcy. – W tle stoi poważna dolegliwość w postaci konieczności pokrycia wszystkich kosztów likwidacji szkody z własnej kieszeni. Przypadki, w których wysokość takiego roszczenia regresowego sięga setek tysięcy złotych nie są wcale pojedyncze, a zdarzają się również wielomilionowe odszkodowania. To właśnie powinni mieć na uwadze kierowcy, którzy uciekają z miejsca wypadku – zaznacza Ziąber. 

Stwierdza, że kierowcy mają świadomość, że udowodnienie szkody może okazać się stosunkowo proste dzięki zeznaniom świadków, kamerom umieszczanym w innych pojazdach czy nieoznakowanym patrolom. 

Przypomina, że UFG zaspokaja tylko roszczenia z tytułu szkód na osobie. – Kiedy pojazd sprawcy nie został zidentyfikowany, na wypłatę odszkodowania za uszkodzony samochód można liczyć tylko w przypadku posiadania wykupionej polisy AC. Warto więc – dla własnego dobra – pomyśleć o takim ubezpieczeniu dobrowolnym – kończy rzecznik UFG. 

Do Senatu trafił rządowy projekt ustawy o zmianie ustawy - Prawo o ruchu drogowym oraz niektórych innych ustaw, który ostrzej potraktuje piratów drogowych. Czy nowe, bardziej surowe regulacje doprowadzą do ucieczek z miejsca wypadku? 

Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny uważa, że nie będzie to miało miejsca. – Naszym zdaniem kierowcy są świadomi konsekwencji oddalenia się z miejsca kolizji czy wypadku, co potocznie nazywamy ucieczką. W ostatnich latach sukcesywnie maleje udział nieznanych sprawców w statystykach UFG dotyczących wartości wypłacanych odszkodowań i świadczeń właśnie z tytułu szkód spowodowanych przez nieznanych sprawców – wskazuje rzecznik prasowy UFG Damian Ziąber. 

Krajowe
Ustawa mandatowa zacznie obowiązywać od stycznia przyszłego roku
Drogowy
Francuzi strzelili sobie w stopę Pakietem Mobilności?
Regulacje Ue
Holendrzy przeciw powrotowi ciężarówek
Krajowe
Niemcy oddadzą miliardy euro polskim przewoźnikom
Materiał Promocyjny
Przewaga technologii sprawdza się na drodze
Krajowe
Czy koszty pracy ponoszone przez przewoźników wzrosną o 30 mld zł?
Materiał Promocyjny
Transformacja w miastach wymaga współpracy samorządu z biznesem i nauką