Czy rząd wyda czasowy zakaz rejestracji firm transportowych?

Moratorium na rejestracje nowych firm transportowych może ustabilizować sytuację w branży transportu drogowego.

Publikacja: 03.06.2024 15:37

Autostrada A4 pod Wrocławiem.

Autostrada A4 pod Wrocławiem.

Foto: Michał Soroko GDDKiA

Podczas Zebrania Ogólnego Delegatów ZMPD dyrektor Departamentu Transportu MI Renata Rychter przedstawiła propozycję nowelizacji ustawy o transporcie drogowym, w której resort zaproponował zawieszenie na okres 2 lat wydawania zezwoleń na wykonywanie zawodu przewoźnika drogowego i licencji wspólnotowych przewozu drogowego rzeczy. 

Propozycję resort tłumaczy fatalną sytuacją branży oraz rosnącą aktywnością na polskim rynku kapitału zagranicznego. Po wybuchu wojny na Ukrainie ministerstwo zauważa, że rejestracja nowych firm może nie być wyłącznie domeną polskiego kapitału. Przypuszcza, że wiele rejestracji nowych firm zostało dokonanych przez podmioty z kapitałem wschodnim. W Polsce funkcjonuje 45,5 tys. przedsiębiorców zajmujących się przewozami międzynarodowymi, to wzrost o ponad połowę w dekadę. Resort przyznaje, że maleje liczba operacji wykonanych przez samochód, znane są przypadki obniżenia wynagrodzenia za usługę z powodu konkurencji przewoźników z krajów trzecich. Podobne zjawisko zauważalne w innych państwach unijnych oraz krajów Azji Środkowej. Wzrosła także aktywność tureckich przewoźników w Polsce. – W rezultacie polskie firmy zmuszone są do restrukturyzacji, a nawet zamykają się – podkreśliła Rychter. 

Czytaj więcej

Trup na drogach ściele się gęsto

Dyrektor zaznaczyła, że resort nie podjął decyzji o zawieszeniu wydawania wypisów z licencji, ponieważ ograniczałoby to działalność już istniejących przewoźników drogowych. W czerwcu odbędzie się konferencja uzgodnieniowa między resortami, ale MI uważa, że ograniczenie wydawania wypisów jest zbyt daleko idące i najprawdopodobniej nie zostanie przyjęte. 

Prezes Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych Jan Buczek uważa, że trzeba podejmować próby naprawienia rzeczywistości. – Skoro mamy do czynienia, jak mówią przewoźnicy, z penetracją naszego rynku na ogromną skalę przez przewoźników z kapitałem wschodnim, może wstrzymanie wydawania zezwoleń i licencji na 2 lata przyniosłoby branży stabilizację. Uważam, że należy spróbować, najgorszą rzeczą byłoby zaniechanie, a tak przynajmniej będziemy mieć szansę sprawdzić, w jaki sposób 2-letnie zawieszenie wpłynie na rynek. Słusznym jest objęcie moratorium także liczbę wypisów. Wydaje mi się, że to powinien być pośredni, ale jednak element regulujący dostęp do rynku – zaznacza prezes ZMPD. 

Przygotowanie nowelizacji i przejście wszystkich etapów łącznie z Sejmem, Senatem i podpisem prezydenta potrwa do jesieni i zmodyfikowana ustawa może zacząć obowiązywać późną jesienią lub na początku przyszłego roku. 

Ten długi okres budzi krytykę wśród przedsiębiorców. – Wszelka opieszałość rządu jest bardzo sprytnie wykorzystywana przez niesprzyjające tej władzy siły polityczne i może doprowadzić do tego, że „na oczach przyjaciół psy zająca zjadły”, ale również osłabia społeczną ocenę skuteczności władzy – przypomina Buczek.

Możliwe, że za tej kadencji Parlamentu Europejskiego uda się wprowadzić 14 pakiet sankcji, który będzie zawierał m.in. zakaz rejestracji nowych i zakaz funkcjonowania przewoźników z kapitałem rosyjskim i białoruskim. Progiem będzie 25 proc. i więcej kapitału. 

Podczas Zebrania Ogólnego Delegatów ZMPD dyrektor Departamentu Transportu MI Renata Rychter przedstawiła propozycję nowelizacji ustawy o transporcie drogowym, w której resort zaproponował zawieszenie na okres 2 lat wydawania zezwoleń na wykonywanie zawodu przewoźnika drogowego i licencji wspólnotowych przewozu drogowego rzeczy. 

Propozycję resort tłumaczy fatalną sytuacją branży oraz rosnącą aktywnością na polskim rynku kapitału zagranicznego. Po wybuchu wojny na Ukrainie ministerstwo zauważa, że rejestracja nowych firm może nie być wyłącznie domeną polskiego kapitału. Przypuszcza, że wiele rejestracji nowych firm zostało dokonanych przez podmioty z kapitałem wschodnim. W Polsce funkcjonuje 45,5 tys. przedsiębiorców zajmujących się przewozami międzynarodowymi, to wzrost o ponad połowę w dekadę. Resort przyznaje, że maleje liczba operacji wykonanych przez samochód, znane są przypadki obniżenia wynagrodzenia za usługę z powodu konkurencji przewoźników z krajów trzecich. Podobne zjawisko zauważalne w innych państwach unijnych oraz krajów Azji Środkowej. Wzrosła także aktywność tureckich przewoźników w Polsce. – W rezultacie polskie firmy zmuszone są do restrukturyzacji, a nawet zamykają się – podkreśliła Rychter. 

Krajowe
Rząd zmusi do zakupu elektrycznych ciężarówek podwyżkami myta
Krajowe
Rząd odciął przewoźników od kierowców
Krajowe
Wkrótce ruszy elektroniczna kontrola zezwoleń
Krajowe
Przedsiębiorcy mówią „nie” wzrostowi płacy minimalnej
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Krajowe
Rząd nadal zamierza opodatkować terminale intermodalne