Po zamknięciu przez Francuzów wjazdu z Wielkiej Brytanii, z Wysp nie może wydostać się kilka tysięcy unijnych ciężarówek. Nie mieszczą się na autostradzie M20 zamienionej w parking. Władze brytyjskie kierują samochody na lotnisko w Kent, gdzie poczekają na otwarcie przez Paryż granicy, co ma nastąpić 22 grudnia. – Połączenia promowe do Belgii i Holandii są przepełnione i nie sposób dostać się na nie. Nasi kierowcy spędzą święta w kabinie – zauważa kierownik spedycji w Sachs Trans Łukasz Zawadzki.
Czytaj więcej w: Od nowego roku ciężarówką awaryjnie do Wielkiej Brytanii
Nawet jeżeli granica zostanie otwarta 22 grudnia, rozładunek fali tysięcy samochodów zajmie kilka dni i nie ma szans, aby kierowcy wrócili do domów na święta.