Ożywienie gospodarcze i powszechnie rosnące koszty powodują, że mocno zwyżkują ceny usług przewozowych. Teoretycznie największym beneficjentem tych zmian jest branża transportowa. Z drugiej strony wzrost cen transportu to w mniejszym lub większym stopniu dodatkowe koszty dla wszystkich firm.

OT Logistics widzi ożywienie szczególnie w przeładunkach w terminalach morskich i w przewozach ładunków dla hutnictwa. Polskie porty odnotowują też zwiększenie importu węgla. – Te korzystne trendy przełożyły się na wzrost zamówień, wolumenów, a przede wszystkim stawek w praktycznie każdej grupie – mówi Zbigniew Nowik, prezes OT Logistics. KGHM, Orlen, PGE i Tauron na razie nie odczuwają zwyżek cen usług transportowych, bo zazwyczaj mają zawarte roczne kontrakty, które chronią je przed nagłymi ich zmianami. Od Nowego Roku jednak i one muszą się liczyć z dużymi podwyżkami.