Maersk, MSC, CMA CGM, Hapag-Loyd i ONE nie przyjmują zamówień na transport morski do Rosji. Decyzji nie podjęli armatorzy azjatyccy. Maersk wyjaśnił, że zastosował się do restrykcji. Od 1 marca spółka nie przejmuje zleceń transportu ładunków do i z Rosji oraz Ukrainy. Także w przypadku Rosji ograniczeniami nie jest objęta żywność, lekarstwa oraz pomoc humanitarna. 

Czytaj więcej

Przewoźnicy boją się wysyłać ciężarówki do Rosji, choć stawki są rekordowe

Maersk ostrzega nadawców towarów łatwo psujących się, że powinni liczyć się z opóźnieniami, spowodowanymi przeciążeniem terminali przeładunkowych. Służby celne poddają pełnej kontroli celnej przesyłki do Rosji, szukając towarów zakazanych. 

Spedytorzy spodziewają się rosnących opóźnień w transporcie kontenerów, choć w ostatnich tygodniach sytuacja zdawała się normować. Pomiędzy sierpniem 2021 roku i początkiem bieżącego, wskaźnik Drewery poprawił się o ponad 10 punktów, do 130 proc., przyjmując 2012 rok za 100. 

Czytaj więcej

Kierowcy nie chcą stać się zakładnikami i boją się wyjeżdżać na wschód

Maersk dodaje, że klienci, których przesyłki nie zostaną doręczone do Rosji i Ukrainy mogą bezpłatnie zmienić adres przesyłki, jednak dodatkowy przeładunek jest płatny. Maersk nie pobiera opłat za wycofanie się ze zlecenia przewozowego do i z Rosji. Do 11 marca nie pobiera opłat za przechowywanie kontenerów.

Ofertę logistyczna do Rosji zawiesiły m.in. Poczta Niemiecka DP DHL oraz Kuehne+Nagel.