Przewoźnicy idą w gaz nie zważając na cenę

Wysokie ceny gazu nie odstraszyły przewoźników od modeli LNG.

Publikacja: 22.02.2022 19:47

Przewoźnicy idą w gaz nie zważając na cenę

Foto: Scania Polska

Ubiegłoroczne szalone podwyżki cen LNG nie zamroziły popytu na samochody z tym napędem. Polski Związek Przemysłu Motoryzacyjnego podaje, że w styczniu zarejestrowano 36 takich ciężarówek, o jedną mniej w stosunku do stycznia 2021 roku. – Aktualne ceny gazu spowodowały, że część naszych klientów poprosiła o odroczenie wydań pojazdów LNG, jednocześnie deklarując ich odbiór w pierwszym kwartale tego roku. Wahania związane z odbiorem pojazdów dotyczą głównie nowych klientów, którzy dopiero zamierzają wprowadzić samochody LNG do swojej floty – przyznaje Marketing Manager Poland & Ukraine Iveco Poland Aleksandra Zielińska. 

Liczą się pilne dostawy

Podkreśla jednak, że większość klientów oczekuje na pilne dostawy samochodów, chcąc wykorzystać okresowe zwolnienie samochodów LNG z opłat drogowych w Niemczech, które Bundestag utrzymał do końca 2023 roku. 

Także Scania nie potwierdza odpływu klientów na samochody z napędem LNG. Przedstawiciel konkurencyjnego Volvo Trucks Poland Piotr Werner zapewnia, że nadal utrzymuje się zainteresowanie modelami LNG. – Rozwijamy to rozwiązanie i niedługo będziemy przedstawiać odświeżoną ofertę. W dalszym ciągu jest to jedyna najbardziej dostępna alternatywa dla ON, dodatkowo powiększa się ciągle infrastruktura. Trudno nie zauważyć, że ze względu na wyższe ceny gazu zainteresowanie zmalało u małych przewoźników, jednak w większych flotach w transporcie międzynarodowym w dalszym ciągu oferujemy i sprzedajemy modele LNG – stwierdza Werner. 

Czytaj więcej

Finansiści niepewni przyszłości przewoźników

Prof. Wojciech Paprocki z SGH ocenia, że europejski rynek na transport samochodami LNG jest mikroskopijny. – Są jednak zleceniodawcy, którzy wymagają właśnie takiego napędu i gotowi są za to płacić. Te samochody cieszą się wsparciem administracji, mają darmowe przejazdy po niemieckich drogach, mogą np. przez całą dobę korzystać z przejazdu prze przełęcz Brenner – wymienia korzyści ze stosowania aut z napędem LNG. 

Iveco jest liderem rynku aut na LNG z 60-procentowym udziałem. – W każdym tygodniu przyjmujemy nowe zamówienia na samochody LNG – podkreśla Zielińska. Wskazuje, że oprócz argumentów związanych z ekologią samochodów napędzanych LNG oraz faktem nawet do 15% niższego zużycia paliwa LNG względem diesla, pojawiły się dwa dodatkowe argumenty przemawiające za nabyciem pojazdu gazowego właśnie teraz. 

Pierwszym jest lepsza ich dostępność. – Kalendarz produkcyjny pokazuje produkcję pojazdów LNG w III kwartale tego roku, które możemy dostarczyć na początku IV kwartału, co może być przewagą względem samochodów konwencjonalnych, które możemy dostarczyć około pół roku później, na koniec I kwartału 2023 roku – porównuje przedstawicielka Iveco.

Czytaj więcej

Belgia zapowiada kontrole przewoźników, ale nikt nie wie, ile płacić kierowcom

Drugim argumentem są atrakcyjniejsze warunki nabycia zwłaszcza w odniesieniu do ostatnich dużych podwyżek samochodów konwencjonalnych u wszystkich producentów samochodów ciężkich. – Różnica cen nabycia samochodu niskoemisyjnego i diesla jeszcze nigdy nie była tak mała – zauważa Zielińska.

Kupują floty i mali przewoźnicy

Wskazuje, że wahania związane z odbiorem pojazdów dotyczą głównie nowych klientów, którzy dopiero zamierzają wprowadzić samochody LNG do swojej floty. – Doświadczeni w technologii LNG przewoźnicy, z którymi współpracujemy od kilku lat potrafią optymalnie korzystać z tego narzędzia zapewniając rentowność z tej inwestycji. Zauważamy, że ci klienci mniej emocjonalnie podchodzą do aktualnych cen gazu bardziej opierając swoje decyzje biznesowe o długoterminowe prognozy cen tego paliwa, rozumiejąc, że konkurencyjność samochodów LNG musi być szacowana w dłuższym, przeważnie 5-letnim horyzoncie czasu – opisuje Zielińska. 

Czytaj więcej

W Unii znikną winiety. Ciężarówki zapłacą tylko za przejechane kilometry

Dodaje, że w roku 2021 zauważyła, że sprzedaż samochodów LNG nie jest realizowana wyłącznie w kanale flotowym, jak to miało miejsce w tatach 2019-2020. – Samochody niskoemisyjne zaczęły być alternatywą również dla klientów detalicznych – dodaje przedstawicielka Iveco.

W 2021 roku zarejestrowano w Polsce 1346 nowych ciężarówek na LNG, o 114 proc. więcej w stosunku do wcześniejszego roku. W 2021 roku branża leasingowa sfinansowała zakup 833 nowych i używanych samochodów ciężarowych z napędem LNG i CNG wartości 672,1 mln zł. 

Ubiegłoroczne szalone podwyżki cen LNG nie zamroziły popytu na samochody z tym napędem. Polski Związek Przemysłu Motoryzacyjnego podaje, że w styczniu zarejestrowano 36 takich ciężarówek, o jedną mniej w stosunku do stycznia 2021 roku. – Aktualne ceny gazu spowodowały, że część naszych klientów poprosiła o odroczenie wydań pojazdów LNG, jednocześnie deklarując ich odbiór w pierwszym kwartale tego roku. Wahania związane z odbiorem pojazdów dotyczą głównie nowych klientów, którzy dopiero zamierzają wprowadzić samochody LNG do swojej floty – przyznaje Marketing Manager Poland & Ukraine Iveco Poland Aleksandra Zielińska. 

Pozostało 87% artykułu
Regulacje Ue
Przewoźnicy samochodowi spierają się z kolejowymi o długie zestawy
Drogowy
Wieltonowi wystrzeliły przychody, ale rosnące koszty zjadły zyski
Szynowy
Pociągi z Chin coraz szerszym strumieniem jadą przez rosyjskie porty
Praca w logistyce
Czy w razie wojny polskie firmy zostaną bez ukraińskich kierowców?
Elektromobilność
Na ładowarki dla ciężarówek trzeba w Europie wydać 30 mld euro