Dla rozładowania zatorów Baltic Hub wydłużył czas otwarcia bram terminalu. – Od wielu lat nasze bramy dla samochodów ciężarowych otwarte są 24 godziny w ciągu tygodnia, tj. od 14:00 w niedzielę do 14:00 w następną sobotę. Zdecydowaliśmy się wydłużyć godziny otwarcia bram w sobotę do 18:00, a następnie w niedzielę od 6:00 rano, ze względu na duży wzrost popytu na ładunki lokalne, w tym dedykowane na rynek polski, czeski i ukraiński. Kolejnym krokiem będzie udostępnienie bram 24/7 – zapewnia dyrektor generalny Baltic Hub Charles Baker.
Zapewnia, że od maja sytuacja w Baltic Hub zaczęła się zmieniać. – Przeładunki faktycznie wzrosły i wygląda na to, że zamkniemy rok z najwyższym wynikiem w historii. Jest to szczególnie godne uwagi ze względu na wpływ utraty wolumenów związanych z Rosją na cały ten rok. Oznacza to znaczną ilość ruchu w imporcie / eksporcie ładunków, które opuszczają terminal drogą oraz koleją - tłumaczy Baker.
Czytaj więcej
Stawki na masowce znów rosną, a razem z nimi ceny wynajmu tego typu statków. Armatorzy mają przed sobą duże inwestycje.
Zapowiada pobicie w tym roku liczby kontenerów przewiezionych koleją. – Z niecierpliwością czekamy na przybycie 4 suwnicy RMG na terminal kolejowy, która ma zostać oddana do użytku w maju 2024 roku – zapowiada dyrektor Baltic Hub.
Jednak przewoźnicy uważają, że to nie nadmiar kontenerów, lecz problemy wewnętrzne obniżają sprawność obsługi transportu lądowego. Argumentują, że terminal ma braki kadrowe, głównie wśród kierowców i operatorów suwnic. – Na bocznicy kolejowej obsługują 25-30% wolumenu mniej niż kilka miesięcy temu - kolejka pociągów do portu zaczyna się na wysokości Łodzi - opóźnienia w obsłudze sięgają dni, a nie godzin. To co się dzieje od ponad dwóch miesięcy na Baltic Hub woła o pomstę do nieba! – uważa przedstawicielka PCC Intermodal Monika Konsor-Fąferek.