Do sądu z Pakietem Mobilności

Pakiet zostanie zaskarżony do TSUE. Zmiany może wprowadzić także Komisja Europejska.

Publikacja: 02.08.2020 18:19

Do sądu z Pakietem Mobilności

Foto: logistyka.rp.pl

Ze zdrowym rozsądkiem, dbałością o klimat i sprawnym funkcjonowaniem transportu wygrał protekcjonizm i chęć wykluczenia niektórych podmiotów z jednolitego rynku UE – uważa minister infrastruktury Andrzej Adamczyk.

Dla państw z naszego regionu Pakiet Mobilności może być sporym problemem. Transport drogowy tworzy 13 proc. PKB Litwy, 6 proc. PKP Polski. – Z powodu wprowadzenia Pakietu Mobilności PKB Litwy spadnie o 3-4 proc. – obawia się wiceminister komunikacji Władysław Kondratowicz. Podczas wideokonferencji zorganizowanej przez The Warsaw Institute Kondratowicz stwierdził, że wprowadzenie Pakietu spowoduje wycofanie się z rynku nawet 30 proc. firm, co oznacza stratę 50 tys. aut i 70 tys. miejsc pracy dla kierowców.

Zaskarżenie Pakietu do TSUE

Wprowadzeniu Pakietu sprzeciwia się 9 krajów w tym Polska i Litwa. Minister Komunikacji Litwy Jarosław Narkiewicz gotów jest zaskarżyć PM do TSUE. Rząd litewski pracuje nad wnioskiem. – Oczekujemy wsparcia sprzymierzeńców – zaznacza Kondratowicz.

Czytaj więcej w:

Wskazuje, że gospodarka państw idzie do góry, a z nimi idą w górę wynagrodzenia. – Profesja kierowcy nie jest popularna, we wszystkich państwach brakuje kierowców. Pakiet Mobilności będzie dla wszystkich utrudnieniem – uważa Kondratowicz.

Zaskarżenie Pakietu może nastąpić z powodów formalnych. Europoseł Kosma Złotowski (PiS) przypomina złamanie regulaminu parlamentu, jakie nastąpiło przy pracach nad Pakietem. – TRAN przyjął wersję kompromisową, do przyjęcia dla obu stron. Parlament Europejski odrzucił ten kompromis, co powinno oznaczać zakończenie prac nad PM. A tu nastąpiło złamanie regulaminu i PM był nadal procedowany – przypomina Złotowski.

Czytaj więcej w: Berlin zablokowany przez ciężarówki. Firmy chcą zakazu kabotażu

Po drugie zaskarżeniu może podlegać sposób głosowania poprawek. Zostały zblokowane nie według treści, a według autorów. Parlament odrzucił je blokiem. – Prawnicy nad tym pracują, a jak TSUE zareaguje wie jeden pan Bóg – stwierdza Złotowski.

Ocena skutków

Cień szansy na zmianę Pakietu daje także ocena skutków PM przygotowana przez Komisję Europejską. – Komisarz transportu Valean obiecała, że jeśli przepisy będą szkodliwe dla Zielonego Ładu to złoży inicjatywę znoszącą szkodliwe regulacje – przypomina Złotowski.

Jednak sam przyznaje, że atmosfera w PE jest taka, że nic się nie zmieni. – Propozycje Valean mogą być nawet odrzucone – przypuszcza Złotowski.

Czytaj więcej w: Berlin faworyzuje pomocą przewoźników

Powodem zaskarżenia może być również obowiązkowy powrót ciężarówki do kraju rejestracji co 8 tygodni. Minister Adamczyk zaznacza, że wymóg obowiązkowego powrotu nie znalazł się w tekście Rady przed rozpoczęciem trilogów, został jednak wprowadzony w negocjacjach na wniosek Parlamentu Europejskiego. – Przypomnę, że odbyło się to bez przeprowadzenia stosownej oceny skutków wpływu tego rozwiązania na branżę transportową. Pomimo dużej presji ze strony Parlamentu Europejskiego, dzięki aktywności zbudowanej przez Polskę koalicji państw like-minded oraz zabiegom polskich posłów do Parlamentu Europejskiego, finalnie został złagodzony, poprzez wydłużenie okresu obowiązkowego powrotu pojazdu do kraju siedziby przedsiębiorstwa z 4 do co najmniej 8 tygodni – zaznacza minister Adamczyk.

Pakiet to bubel prawny

Przepisy Pakietu są nieprecyzyjne – Jako pierwsze wejdą w życie przepisy o czasie jazdy kierowców. Zostały ogłoszone w dzienniku urzędowym UE pod 31 lipca i zaczną obowiązywać w 20 sierpnia.

Czytaj więcej w: Pakiet Mobilności podniesie koszty wynagrodzeń kierowców o 30 proc.

Przewoźników niepokoi brak jasności zapisów, np. o konieczności zapewnienia kierowcy powrotu co 4 tygodnie. Co znaczy „umożliwić” powrót? Do kogo należy wybór? Czy odpoczynek koniecznie trzeba odbierać w kraju zameldowania, czy można gdzie indziej? – wskazują na niejasności przewoźnicy. Tym bardziej, że kierowcami mogą być obywatele państw spoza UE.

Ze zdrowym rozsądkiem, dbałością o klimat i sprawnym funkcjonowaniem transportu wygrał protekcjonizm i chęć wykluczenia niektórych podmiotów z jednolitego rynku UE – uważa minister infrastruktury Andrzej Adamczyk.

Dla państw z naszego regionu Pakiet Mobilności może być sporym problemem. Transport drogowy tworzy 13 proc. PKB Litwy, 6 proc. PKP Polski. – Z powodu wprowadzenia Pakietu Mobilności PKB Litwy spadnie o 3-4 proc. – obawia się wiceminister komunikacji Władysław Kondratowicz. Podczas wideokonferencji zorganizowanej przez The Warsaw Institute Kondratowicz stwierdził, że wprowadzenie Pakietu spowoduje wycofanie się z rynku nawet 30 proc. firm, co oznacza stratę 50 tys. aut i 70 tys. miejsc pracy dla kierowców.

Pozostało 83% artykułu
Legislacja
Ministerstwo Infrastruktury chce harmonogramów pracy kierowcy
Legislacja
Śmieci zalewają zachodnią Polskę
Legislacja
Nowe zasady wynagrodzeń kierowców nie do przyjęcia
Legislacja
Będą wyższe kary za przemyt imigrantów
Legislacja
Ekologiczne regulacje sparaliżują transport?