Umowę kupna promu z Singapore Technologies Marine Ltd. podpisano 11 października w Londynie. Od tego momentu właścicielem promu Nova Star jest kołobrzeski armator Polska Żegluga Bałtycka S.A., która działa pod nazwą handlową Polferries.
Prom za pół ceny
8 lipca br. Rz jako pierwsza opublikowała informację, że Polska Żegluga Bałtycka zamierza odkupić czarterowany od września 2018 r. prom pasażersko-samochodowy Nova Star. Polski przewoźnik promowy zapowiadał, że dokona tego jeszcze w lipcu br. Jednak procedury związane z kupnem statku trwały dłużej niż wstępnie planowano. Zajęły one około czterech miesięcy. W tym czasie PŻB musiała uzyskać zgodę Ministerstwa Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej na kupno statku oraz pozyskać finansowanie. – Nie mogę podać ceny jaką zapłaciliśmy za prom bo jest ona objęta tajemnicą handlową – usprawiedliwia się prezes Polskiej Żeglugi Bałtyckiej Piotr Redmerski. – Mogę tylko powiedzieć, że cena jest bardzo dobra w stosunku do roku budowy promu. Kupiliśmy go praktycznie za połowę ceny nowej jednostki. Prom Nova Star ma dopiero osiem lat i może być użytkowany jeszcze przez ponad trzydzieści lat – dodaje prezes.
Nova Star został zbudowany w 2011 dla francuskiego armatora za 110 mln dol. Jednak Francuzi ostatecznie nie odebrali jednostki i statek do tej pory był własnością singapurskiej stoczni Singapore Technologies Marine, która czarterowała jednostkę różnym armatorom. Ostatnio pływała przez Cieśninę Gibraltarską utrzymując połączenie pomiędzy Tangerem (Maroko), a hiszpańskim portem Algeciras. Przed przejęciem przez PŻB prom przeszedł praktycznie generalny remont przeprowadzony na zlecenie i koszt azjatyckiego właściciela. Transakcja kupna kolejnej jednostki dla PŻB została sfinansowane przez konsorcjum trzech polskich banków.
Zawarta w 2018 roku umowa z Singapore Technologies Marine przewidywała dwuletni okres dzierżawy promu z opcją jego kupna po tym okresie. Jednak kierownictwo PŻB dużo szybciej podjęło decyzję o kupnie jednostki, bo zaledwie po nieco ponad półrocznym okresie użytkowania statku na linii Gdańsk – Nyneshamn.
Zyski zamiast strat
O podjęciu szybkiej decyzji dotyczącej kupna promu zdecydowała pozytywna opinia o jednostce zebrana podczas wielomiesięcznej eksploatacji promu i po sprawdzeniu jego przydatności do obsługi linii Gdańsk – Nyneshamn. Decydujące znaczenie miały też względy ekonomiczne. Czarter promu był dość kosztowny. Znacznie ekonomiczniejszym rozwiązaniem było szybkie kupno jednostki, tym bardziej, że prom Nova Star spełniał oczekiwania kołobrzeskiego armatora. Jego eksploatacja spowodowała przyrost ładunków samochodowych i przewożonych pasażerów na obsługiwanej linii, a co się z tym wiąże wzrost zysków.