Branża TSL niepokoi się sytuacją w nadchodzącym roku. Widoczne są kroki zmierzające do zwiększenia dyscypliny płatniczej (wcześniejsza windykacja, skracanie terminów płatności lub żądanie przedpłat). – Mają one zapobiec spodziewanym zatorom, mają charakter wyprzedzający. Zeszły rok i pierwsze półrocze bieżącego były bardzo dobre dla większości firm TSL, poprawiły się m.in. wskaźniki płynności. W drugim półroczu wprawdzie firmy zwalniają, mają jednak na jakiś czas wypracowane nadwyżki. Powszechne pesymistyczne nastawienie do perspektyw 2023 robi jednak swoje – przyznaje przewodniczący Polskiej Izby Spedycji i Logistyki Marek Tarczyński.
Czytaj więcej
Gdy skończą się oszczędności i zmaleją zakupy, fala upadłości może zalać sklepy internetowe.
Także przewoźnicy samochodowi słyszą o wydłużaniu terminów płatności. – Prawo unijne zabrania wydłużania płatności powyżej 30 dni, choć pierwszy kwartał będzie bardzo trudny – przewiduje Łukasz Zawadzki z Sachs Trans.
Problem jest szerszy i dotyczy wszystkich podmiotów. – W rozmowach w Wielkopolskiej Izbie Przemysłowo-Handlowej czy w związanych z moją działalnością zawodową coraz częściej słyszę od małych firm, że zleceniodawca nagle nie płaci, lub przesuwa płatność na koniec kolejki – sygnalizuje prezes zarządu Smart Project Radosław Śliwka. – Zbyt wiele razy usłyszałem te sygnały, aby je ignorować. Może więksi mają kredyty lub duże zobowiązania i przesuwają najsłabszych na koniec kolejki? – zastanawia się Śliwka. – Docierają do nas również informacje, że mali przedsiębiorcy otrzymują do podpisania kontrakty na nowy rok, w których proponowane są na przykład gorsze warunki płatności. Takie działania są na pograniczu etyki – uważa prezes Smart Project.
Dane Centralnego Ośrodka Informacji Gospodarczej pokazują, że III kwartał br. przyniósł wyraźny wzrost liczby niewypłacalności. Ogłosiło ją 750 przedsiębiorstw, podczas gdy w poprzednim kwartale było to 596 firm. To 26 proc. wzrost w ciągu zaledwie trzech miesięcy. Do tego wyniku przyczynił się wyjątkowo wysoki przyrost liczby restrukturyzacji. Na takie rozwiązanie patowej sytuacji finansowej zdecydowało się 677 firm, o blisko 39% więcej niż w II kw. br.