W grudniu obliczany przez Transporeon wskaźnik dostępnych samochodów w rynku chwilowym wyniósł 102,4 punkty i był o 20 proc. mniejszy od notowanego w listopadzie. Jednocześnie ceny za przewozy wzrosły o 8,4 proc., jednak w porównaniu do grudnia 2018 roku były o 1,8 proc niższe. Korekta paliwowa wzrosła w grudniu w stosunku do listopada o 0,7 proc.
Dyrektor zarządzający Transporeon Oliver Kahrs podkreśla, że w całym 2018 roku zanotowano więcej wolnych powierzchni ładunkowych niż w 2018 roku. Transporeon wylicza wskaźniki na podstawie 150 tys. transakcji zawieranych co miesiąc na jego platformie, która pokrywa przede wszystkim Niemcy i Austrię. Podaż samochodów była o 19,7 proc. mniejsza dla branży chemicznej, o 16 proc. mniejsza dla stalowej i o 8,4 proc. skromniejsza dla samochodowej. Niedostateczna podaż wywołała wzrost cen. – Wzrost cen we wszystkich segmentach transportu samochodowego może świadczyć o wysokim poziomie zleceń i daje szansę na jego utrzymanie na początku tego roku – przypuszcza Kahrs.
Czytaj więcej w: Firmy dłużej czekają na pieniądze
Tymczasem w Polsce nastroje przedsiębiorców pogarszają się. Przygotowany przez Związek Przedsiębiorców i Pracodawców indeks nastrojów przedsiębiorców „Busometr” na pierwsze półrocze 2020 – wyniósł 44,5 punktu, co oznacza spadek z 48,8 punktów w poprzednim półroczu.
Spadek nastrojów w firmach wystąpił we wszystkich badanych komponentach (koniunktura gospodarcza, rynek pracy, inwestycje). Poziom nastrojów w stosunku do inwestycji osiągnął poziom najniższy w historii badania. Pomimo spadków, przedsiębiorcy wykazują relatywny optymizm odnośnie sytuacji na rynku pracy.