Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów w opinii z 10 lipca uznał wprowadzenie ryczałtowej opłaty manipulacyjnej dla przewoźników kolejowych za „dokonane bez związku z faktycznie ponoszonymi kosztami, na rzecz tych podmiotów”.
UOKiK uznał za zasadne „podjęcie odpowiednich działań regulacyjnych, których celem byłoby zrównanie warunków funkcjonowania wszystkich podmiotów świadczących usługi transportowe – niezależnie od sposobu świadczenia tychże usług, dlatego też Prezes Urzędu wystąpił do Ministra Infrastruktury oraz Ministra Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej o rozważenie nowelizacji obowiązujących rozwiązań prawnych polegającej na ewentualnej zmianie przepisów ustawy o portach i przystaniach morskich i wprowadzeniu regulacji umożliwiającej pobieranie opłat za korzystanie z tego rodzaju elementów infrastruktury portowej wraz z określeniem algorytmu jej obliczania i górnej granicy takiej opłaty”.
Czytaj więcej w: W Małaszewiczach przeładunki kontenerów z Chin biją rekordy
Nowelizacja pozwoliłaby DCT pobierać opłatę za dostęp do infrastruktury kolejowej, a nadzór nad stawkami sprawowałby Urząd Transportu Kolejowego.
Opinia UOKiK to kolejna odsłona sporu między przewoźnikami kolejowymi i Terminalem Głębokowodnym DCT. Szacunkowe roczne koszty operatorów intermodalnych ponoszone z tytułu „opłaty manipulacyjnej” kształtują się na poziomie 3,5 mln euro, czyli 16 mln zł.