Ułatwienia dla producentów aut przy wprowadzaniu normy Euro 7

Rządy członkowie UE zgodziły się na poluzowanie nowej normy czystości spalin Euro 7, ale Rada będzie dopiero negocjowała zapisy z Parlamentem Europejskim.

Publikacja: 26.09.2023 12:55

Ułatwienia dla producentów aut przy wprowadzaniu normy Euro 7

Foto: GDDKiA

Rada UE zgodziła się 25 września 2023 roku na postulaty przemysłu samochodowego, w tym na pozostawienie warunków prowadzenia prób jak i samych limitów bez zmian w stosunku do normy Euro 6, natomiast w przypadku samochodów ciężarowych na nieznaczne zaostrzenie norm. 

Rada zgodziła się także na wliczenie do limitów emisji cząstek stałych z opon i okładzin hamulcowych. Jednocześnie zgodziła się na limity z obu źródeł przyjęte przez normy EKG ONZ. 

Reprezentujący Hiszpanię w obradach Rady minister przemysłu, handlu i turystyki Héctor Gómez Hernández podkreślił, że nowe propozycje powinny ułatwić branży motoryzacyjnej osiągnięcie celów zeroemisyjności. 

Czytaj więcej

Dla obrony wolności potrzebna jest dobrze zorganizowana kolej

Samochody będą musiały być wyposażone w urządzenia umożliwiające nadzór nad emisjami w czasie rzeczywistym. Międzynarodowa Unia Przewoźników Drogowych IRU domaga się, aby przekazywane drogą radiową dane były zanonimizowane. – Cyberbezpieczeństwo jest szczególnie dużym wyzwaniem dla małych firm. Ich dane mogą zostać przechwycone przez dużych konkurentów i zostać użyte do wyliczenia średniego spalania na danej trasie – ostrzega przedstawicielka IRU Raluca Marian. IRU jest także zadowolone, że Rada zgodziła się na wydłużenie dystansu przejechanego po wykryciu awarii lub błędu w systemie. – Zatrzymanie się ciężarówką na trasie nie zawsze jest możliwe i dobrze, że Rada wzięła to pod uwagę – zaznacza Marian.

Rada zaproponowała, aby dla nowych modeli osobowych i lekkich dostawczych norma obowiązywała po 30 miesiącach od wejścia w życie przepisów, a dla samochodów ciężarowych (o dmc powyżej 3,5 tony), autobusów i przyczep w 48 miesięcy. 

Wyjątkiem są autobusy miejskie, które według wcześniej przyjętych przepisów mają być zeroemisyjne od 2030 roku. Te pojazdy będą mogły być rejestrowane z normą Euro VI do końca 2029 roku. 

Komunikat prasowy Rady EU mówi, że szczegóły zostaną ogłoszone po negocjacjach Rady EU z Parlamentem Europejskim. Wypracowana pod przewodnictwem Hiszpanii (ona ma w tym półroczu prezydencję w Unii) propozycja uwzględnia zeroemisyjność i wprowadza wymagania wobec producentów opon i okładzin hamulcowych. Będą to główne źródła cząstek stałych po wprowadzeniu zeroemisyjnych aut. 

Europejskie Stowarzyszenie Producentów Samochód ACEA ostrożnie ocenia, że jest to krok w dobrą stronę, choć przypomina, że przemysł postulował całkowite wycofanie się polityków z normy Euro 7, wskazując że wydatki na przygotowanie modeli spełniających nową normę czystości spalin jest nieproporcjonalne do efektów i trwoni fundusze w sytuacji, gdy potrzebne są one na elektryfikację i wodoryzację transportu. 

Czytaj więcej

Z Pragi pociągi pojadą 320 km/h

ACEA przypomina, że Unia ma jedne z najbardziej wyśrubowanych na świecie norm czystości spalin, a zanieczyszczenia wylatujące w rury wydechowej są tak małe, że trudno je mierzyć. Z nowych propozycji zadowolona jest także IRU, która w oświadczeniu wskazała, że propozycje Rady wychodzą naprzeciw apeli przewoźników, domagających się od prawodawców bardziej pragmatycznego podejścia.

Komisja Europejska zaproponowała normę Euro 7 w 2022 roku, choć dyskusje toczyły się już kilka lat wcześniej. Europejski przemysł samochodowy odpowiada za ponad 7 proc. unijnego PKB. Jego bilans handlowy od lat jest dodatni, w 2021 roku sięgnął prawie 102 mld euro. 

Regulacje Ue
Elektronizacja dokumentów transportowych z dwuletnim poślizgiem
Regulacje Ue
Inteligentne tachografy dla ukraińskich ciężarówek
Regulacje Ue
Niemcy wyszły ze strefy Schengen
Regulacje Ue
Unia potrzebuje setek miliardów euro na infrastrukturę transportową
Regulacje Ue
Nie wypalił misterny plan przejścia na elektromobilność