Koniec z lataniem. Samoloty pasażerskie przerabiane na towarowe

E-handel i zmieniony przez pandemię rynek wymagają przerobienia 1,5 tys. samolotów pasażerskich na towarowe.

Publikacja: 02.12.2020 18:46

Koniec z lataniem. Samoloty pasażerskie przerabiane na towarowe

Foto: logistyka.rp.pl

Już w maju br. zajmujące się takimi robotami firmy były zatkane zleceniami do końca przyszłego roku. Wydłużające się terminy i rosnące koszty zachęciły wiodącą w spedycji lotniczej spółkę Kuehne und Nagel do zajęcia się przeróbkami samodzielnie.

Czytaj więcej w: Polskie lotniska dostaną pomoc w wysokości 142 mln zł

Odpowiada za nie spółka zależna KN InteriorChain, która do tej pory zajmowała się przemodelowaniem wnętrza samolotów. Jak podkreśla KN InteriorChain, przeróbka pasażerskiego samolotu na towarowy jest skomplikowanym zadaniem.

Usuwane są fotele, nawiewy, oświetlenie, toalety. Znikają okna, unieruchomione zostają także drzwi dla pasażerów. W kadłubie montowany jest pokład towarowy z podłogą ułatwiającą załadunek pojemników oraz oddzielająca pilotów od ładunku gródź, która wytrzyma opóźnienia sięgające 9g.

Czytaj więcej w: Volocopter z Schenkerem chcą szybciej wdrożyć towarowe drony

W burcie samolotu montowane są duże drzwi służące do załadunku kontenerów. Całość uzupełnia system wykrywający dym i ogień oraz układ tlenowy dla załogi.

K+N szacuje zapotrzebowanie na 1,5 tys. samolotów towarowych. W grę wchodzą maszyny zarówno wąsko- jak i szerokokadłubowe, choć te ostatnie są najbardziej atrakcyjne.

Czytaj więcej w: Lotnictwo wróci do dawnej formy w 2024 roku

Firmy zajmujące się przeróbkami jak np. amerykańska Precision Aircraft Solution czy niemiecka EFW przyznają, że linie lotnicze nie za bardzo chcą pozbywać się nowszych samolotów, z powodu uziemienie Boeingów 737 Max.

Maszyny mające ponad 22 lata są bardzo zużyte, szczególnie ich silniki, które są najdroższą częścią samolotu. Do przeróbek trafiają samoloty po zakończeniu pierwszego leasingu. Światowa flota liczy 26 tys. pasażerskich i towarowych maszyn.

Już w maju br. zajmujące się takimi robotami firmy były zatkane zleceniami do końca przyszłego roku. Wydłużające się terminy i rosnące koszty zachęciły wiodącą w spedycji lotniczej spółkę Kuehne und Nagel do zajęcia się przeróbkami samodzielnie.

Czytaj więcej w: Polskie lotniska dostaną pomoc w wysokości 142 mln zł

Pozostało 80% artykułu
Przewozy
Na drodze do zrównoważonego łańcucha dostaw
Przewozy
Adriatyckie portowe tygrysy
Przewozy
Boom eksportowy polskiej żywności: czy trend będzie trwały?
Przewozy
Ceny spadają szybciej niż przewozy
Przewozy
Prognozy dla rynku TSL na 2023 rok. Spowolnienie we wszystkich sektorach