Rośnie udział autobusów z „zielonym” napędem

Polski rynek autobusów znowu zaczyna nabierać tempa. Szybko przybywa pojazdów elektrycznych i gazowych.

Publikacja: 26.06.2019 22:07

Rośnie udział autobusów z „zielonym” napędem

Foto: fot. Solaris

Po słabej końcówce ubiegłego roku, lekkim ożywieniu w styczniu i spadkach w lutym oraz w marcu sprzedaż od dwóch miesięcy wreszcie wyraźnie rośnie. Jak poinformował Polski Związek Przemysłu Motoryzacyjnego (PZPM), w maju liczba rejestracji nowych pojazdów wzrosła rok do roku o przeszło jedną dziesiątą do 338 sztuk. – To wynik zdecydowanie powyżej miesięcznej średniej z poprzednich dwóch lat, co dobrze rokuje na przyszłość – podkreśla PZPM. Tymczasem większa część transakcji realizowana będzie dopiero w drugiej połowie roku, na którą tradycyjnie przypada sprzedażowy szczyt.

""

Foto: logistyka.rp.pl

Miasta kupują nowe pojazdy

W maju bardzo dobrze sprzedawały się autobusy miejskie, których rejestracje wzrosły w porównaniu z ub. rokiem o przeszło jedną piątą do 172 pojazdów. Wyniki poprawiły także segmenty autobusów turystycznych i międzymiastowych, natomiast osłabła sprzedaż w kategorii autobusów mini. W sumie od stycznia do końca maja zarejestrowano 1148 nowych autobusów. To jednak gorszy wynik w porównaniu z pierwszymi pięcioma miesiącami ub. roku, gdy liczba rejestrowanych pojazdów była o 43 sztuki wyższa. Ale ubiegły rok był dla branży wyjątkowo udany: rekordowy poziom rejestracji przekraczający 2,7 tys. nowych autobusów raczej trudno będzie powtórzyć.

CZYTAJ TAKŻE: Rekord na polskim rynku autobusów

Obecny rok może być za to rekordowym pod względem udziału w rynku autobusów z napędem alternatywnym. Od stycznia na łączną liczbę 515 zarejestrowanych autobusów miejskich blisko jedna czwarta (118 pojazdów) miała napęd ekologiczny. Największą część – 67 sztuk – stanowiły autobusy z napędem gazowym (CNG). Do tego dochodzi 31 elektrobusów oraz 20 autobusów hybrydowych.

""

Ursus Bus, który postawił na elektryczne pojazdy, ma coraz większe problemy / mat.pras

Foto: logistyka.rp.pl

– Liczba zarejestrowanych autobusów z alternatywnymi napędami rośnie w rekordowym tempie głównie dzięki unijnemu dofinansowywaniu – mówi Aleksander Kierecki, szef branżowej firmy analitycznej JMK. Według PZPM i JMK rozwojowi tej części rynku będą sprzyjać też zapisy w ustawie o elektromobilności i paliwach alternatywnych – o zlecaniu przez samorządy usług komunikacji miejskiej podmiotowi, którego udział autobusów zeroemisyjnych we flocie użytkowanych pojazdów na obszarze tej jednostki wyniesie co najmniej 5 proc. od 2021 roku. Perspektywiczne są zwłaszcza autobusy elektryczne. W pierwszym kwartale tego roku w segmencie autobusów miejskich pojazdy z napędem elektrycznym miały 12-proc. udziału. Obecnie w trakcie dostaw i produkcji są 182 elektrobusy.Natomiast portfel zamówień (z przyznanym dofinansowaniem, ale jeszcze bez podpisanych umów) obejmuje 242 pojazdy.

Klapa Ursusa

Rozwój tej części rynku miał także stymulować program Narodowego Centrum Badań i Rozwoju, które na początku ub. roku ogłosiło przetarg na innowacyjny e-bus. Wygrał go Ursus, który miałby w przyszłości dostarczyć do polskich miast 1082 elektrobusy warte ok. 3 mld zł. Ale producent pojazdów – spółka Ursus Bus – ma kłopoty nawet z obsługą bieżących kontraktów.W ub. roku zapłaciła karę za opóźnienia w dostawach dla Warszawy, w marcu bieżącego roku straciła z tego powodu kontrakt na dostawę pięciu elektrobusów dla Katowic. Teraz poniosła kolejną porażkę: jak podał branżowy portal Infobus, od umowy na dostawę dwóch elektrobusów z ładowarkami odstąpiło Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne w Nowym Sączu. Powodem było przekroczenie terminu dostawy.

CZYTAJ TAKŻE: Ursus zatapiany przez elektryczne autobusy

Tymczasem w najbliższych latach autobusowy transport miejski czeka elektryfikacyjny boom. Przykładowo Warszawa w marcu rozstrzygnęła na korzyść Solarisa przetarg na dostawę 130 elektrycznych autobusów. Dzięki niej stanie się drugim po Londynie europejskim miastem z przeszło setką takich pojazdów. [G]

Po słabej końcówce ubiegłego roku, lekkim ożywieniu w styczniu i spadkach w lutym oraz w marcu sprzedaż od dwóch miesięcy wreszcie wyraźnie rośnie. Jak poinformował Polski Związek Przemysłu Motoryzacyjnego (PZPM), w maju liczba rejestracji nowych pojazdów wzrosła rok do roku o przeszło jedną dziesiątą do 338 sztuk. – To wynik zdecydowanie powyżej miesięcznej średniej z poprzednich dwóch lat, co dobrze rokuje na przyszłość – podkreśla PZPM. Tymczasem większa część transakcji realizowana będzie dopiero w drugiej połowie roku, na którą tradycyjnie przypada sprzedażowy szczyt.

Pozostało 84% artykułu
Przewozy
Adriatyckie portowe tygrysy
Przewozy
Ceny spadają szybciej niż przewozy
Przewozy
Prognozy dla rynku TSL na 2023 rok. Spowolnienie we wszystkich sektorach
Przewozy
Złe prognozy dla transportu
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Przewozy
Zleceniodawcy już wydłużają terminy płatności