– Wszystko jak na ten moment idzie płynnie, nie mamy żadnych informacji od kierowców o utrudnieniach na granicy – stwierdza Sylwia Dymowska, rzeczniczka spółki Link, dużego przewoźnika spod Warszawy, który specjalizuje się w przewozach do Wielkiej Brytanii.
Dodaje, że firma działa bez zmian. – Nie zmniejszyliśmy liczby samochodów przekraczających Kanał La Manche – podkreśla rzeczniczka.
Także inni przedsiębiorcy nie notują utrudnień. – Ruch odbywa się normalnie i wszystko pozostanie bez zmian do końca roku – zapewnia prezes dużej spółki przewozowej spółki Batim ze Starego Sącza Barbara Edelmuller-Generaux.
Podkreśla, że tym razem także klienci nie zmniejszyli liczby zamówień, zatem przez Kanał La Manche przejeżdża tyle samo pojazdów co w każdy inny dzień przed brexitem.
Dobrym znakiem są też inwestycje. Spółka w ubiegłym tygodniu podpisała kontrakt na zakup 70 nowych Mercedesów Actros. – Samochody są na wymianę, nie powiększamy floty – zaznacza prezes.