Rosną kolejki tirów na granicy białoruskiej

Kolejki na granicach kosztują polskich przewoźników setki mln euro strat.

Publikacja: 23.09.2020 15:37

Rosną kolejki tirów na granicy białoruskiej

Foto: logistyka.rp.pl

Straż Graniczna informuje, że po polskiej stronie przejścia granicznego Koroszczyn-Kozłowicze wzrasta liczba pojazdów ciężarowych oczekujących na wyjazd z Polski.

Białoruskie służby pracują powoli

Straż Graniczna wskazuje, że w informacji pozyskanych od służby granicznej Białorusi, utrudnienia w płynności odpraw wynikają z ograniczonych na ostatnich zmianach możliwości przyjmowania pojazdów przez białoruską straż graniczną.

Czytaj więcej w: Transport szczepionek to najbardziej wymagająca operacja logistyczna w historii

Na białoruskich granicach kolejki tworzą się od kilku dni. Prezydent Łukaszenko odgrażał się, że zamknie granicę z Polską i Litwą, co zdenerwowało Rosjan.

Przez Białoruś przejeżdża dwie trzecie rosyjskiego importu z Europy. Ich firmy logistyczne mają główne magazyny konsolidacyjne na Litwie i zamknięcie białoruskich granic oznaczałoby poważne utrudnienia w przewozach drogowych. Ciężarówki musiałyby nadłożyć 260 km drogi, aby przejechać granicę łotewsko-rosyjską.

Czytaj więcej w: Ranking TSL 2020

Straż Graniczna zapewnia, że strona polska jest w kontakcie ze stroną białoruską i podejmuje działania aby jak najszybciej usprawnić odprawy.

Apel do premiera

Polscy przewoźnicy apelowali do premiera o udrożnienie granic. Główny Inspektorat Transportu Drogowego zorganizował 15 września wideokonferencję z udziałem przedstawicieli Krajowej Administracji Skarbowej, Straży Granicznej oraz prezesów organizacji przewoźników. – Od ponad 20 lat rozmawiamy na ten sam temat i ciągle niewiele się w tej materii dzieje. Ciągle nie możemy się doczekać rozwiązań, które wreszcie poprawiłyby sytuację – stwierdził prezes Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych Jan Buczek.

Wiceminister infrastruktury Rafał Weber zwrócił uwagę na tempo pracy po stronie ukraińskiej i białoruskiej, mające kolosalne znaczenie dla przepustowości granic. – Nikt nie powiedział, że po drugiej stronie jest idealnie. Problem w tym, ze oni krytykują nas, a my ich – powiedział prezes Ogólnopolskiego Związku Pracodawców Transportu Drogowego Piotr Litwiński.

Czytaj więcej w: Pandemia kosztowała przewoźników drogowych ponad 550 mld euro

Przedstawiciele Straży Granicznej Zwrócili jednak uwagę na niepokojący wzrost prób przemytu papierosów i prób omijania kontroli granicznej lub celnej, co do tej pory się nie zdarzało.

200 mln euro strat dla firm

Kolejki to realne straty dla przewoźników. – W ubiegłym roku nie wykorzystaliśmy w przewozach na Ukrainę ponad 100 tys. zezwoleń, każda ciężarówka przestała na granicy średnio trzy dni, a jeden dzień postoju to ok. 300 euro strat. To są gigantyczne pieniądze – 54 mln euro, a nasze państwo z tego powodu straciło ok. 10 mln euro przychodów. Do Białorusi – w wyniku kolejek nasza branża straciła 150 mln euro, a państwo nie uzyskało prawie 30 mln euro. Najwyższy czas to naprawić – dodał Jan Buczek.

Przewoźnicy wskazując na przykłady z lat 90. uważają, że kolejki na granicach będą dokąd państwa nie powołają wspólnych odpraw granicznych.

Przewozy
Na drodze do zrównoważonego łańcucha dostaw
Przewozy
Adriatyckie portowe tygrysy
Przewozy
Boom eksportowy polskiej żywności: czy trend będzie trwały?
Przewozy
Ceny spadają szybciej niż przewozy
Przewozy
Prognozy dla rynku TSL na 2023 rok. Spowolnienie we wszystkich sektorach