Peak w branży logistycznej przypada na sześć ostatnich tygodni w roku. Dla B2C punktem startu jest Black Friday. Listopad to również ten miesiąc, w którym firmy logistyczne znają już możliwe strumienie przesyłek.
– Co roku nasi partnerzy transportowi otrzymują od nas na początku listopada prognozę wolumenu na nadchodzący sezon na ich trasach, dzięki czemu mogą się odpowiednio wcześnie przygotować do peaku świątecznego – mówi Łukasz Markiewicz, dyrektor operacyjny regionu Zachód i przewodniczący Steering Committee Operations.
W tym roku partnerzy transportowi GLS zatrudnili ponad 200 nowych kurierów, a na każdy samochód dostawczy przypadło o kilkanaście procent więcej przesyłek niż zazwyczaj. Wsparcie logistyczne zapewnione zostało również w magazynach.
W czasie peaku przyrost wolumenów GLS odnotował u swoich największych klientów takich jak Ikea - ponad 50 proc. w porównaniu rok do roku, czy Morele.net, gdzie dla pojedynczego dnia wzrosty sięgały nawet 400 proc.
Peak był widoczny również w eksporcie, gdzie wzrosty utrzymywały się na poziomie kilkudziesięciu proc. w ujęciu miesięcznym.
– Te wyniki są możliwe dzięki rozbudowanej sieci Grupy GLS w całej Europie, USA i Kanadzie. Obecność firmy w ponad 40 krajach daje polskiemu biznesowi możliwość rozwoju i eksportu swoich produktów oraz technologii na całym kontynencie. Dodatkowo intensywnie wzrastająca sieci Parcel Shopów – ponad 50 tys. oraz automatów paczkowych – ponad 6,6 tys., oferuje klientom w całej Europie wygodne nadania i odbiory – mówi Małgorzata Markowska, promotion & communication manager GLS Poland.
Dynamika 2023 roku
W mijającym roku branża logistyczna musiała zmierzyć się z takimi wyzwaniami jak inflacja, wzrost cen paliw ( w listopadzie benzyna zdrożała o ponad 6 proc. w porównaniu do października, a olej napędowy o blisko 8 proc.) oraz rosnącym sektorem e-commerce. Szacuje się, że wartość światowego rynku handlu elektronicznego jeszcze w tym roku osiągnie 16 bln dolarów, a przychody z e-commerce w Europie będą rosły w tempie nawet 10 proc. rocznie.
– Firmy, które chcą utrzymać się w ścisłej czołówce, muszą przede wszystkim być zorientowane na klienta i jego potrzeby. Śledzenie trendów, m.in. w e-commerce, pomaga nam spełniać oczekiwania nadawców i odbiorców w zakresie elastycznych i szybkich dostawy zarówno w formie door-to-door jak i out-of-home. Satysfakcja klienta jest tutaj zawsze na pierwszym miejscu – mówi Małgorzata Markowska.
Dziś GLS, który w Polsce działa od 25 lat, dysponuje 50 lokalizacjami w całym kraju. Rozwija także dynamicznie sieć Szybkiej Paczki, która obecnie liczy już ponad 6 tys. punktów w lokalnych sklepach i zakładach usługowych, a także znanych sieciach supermarketów. W styczniu 2023 roku do Szybkiej Paczki dołączyły również stacje paliw Shell, co wzmocniło ofertę out-of-home firmy i zwiększyło elastyczność w zakresie nadań i odbiorów. – Kluczowym elementem skutecznej dostawy jest wybór, który dajemy klientom. Punkty działające w sieci Szybkiej Paczki pozwalają na nadanie i odbiór przesyłki od poniedziałku do piątku do godzin wieczornych, a także w soboty. Co ważne, odbiorca może zarządzać swoją przesyłką na etapie jej dostawy i gdy nie może odebrać paczki w domu, przekierowuje ją do najbliższego punktu Szybkiej Paczki, gdzie czeka ona na niego przez 7 dni – mówi Małgorzata Markowska.
Rozwój oferty to jednak nie wszystko. Dziś firmy logistyczne muszą działać z poszanowaniem środowiska, na co zwraca uwagę coraz większa liczba klientów (42 proc. badanych w raporcie Gemius deklaruje, że wpływ formy dostawy na środowisko ma dla nich duże znaczenie).
GLS rozwija flotę nisko-i zeroemisyjnych samochodów. Zachęca do tego również swoich partnerów transportowych m.in. poprzez montaż ładowarek do takich pojazdów przy oddziałach firmy. Wprowadzane są również rowery kurierskie, które kursują już po kilkunastu miastach Polski, rozwożąc paczki przede wszystkim w zatłoczonych centrach tych metropolii. Za 7 lat GLS planuje mieć w 50 proc. zelektryfikowaną flotę, a cała Grupa GLS ma ambicję osiągnąć całkowitą zeroemisyjność do 2045 roku.
Przyszłością jest „zielona” logistyka
Ekologia to wyzwanie, któremu muszą sprostać wszystkie firmy funkcjonujące zarówno na polskim, jak i europejskim rynku. GLS Poland, dzięki przynależności do międzynarodowej Grupy GLS, może korzystać z najlepszych rozwiązań wdrażanych przez oddziały GLS na całym kontynencie. Np. w Paryżu już co 4. samochód dostawczy to „elektryk”. W rejonie Tuluzy aż 71 proc. wszystkich pojazdów stanowią elektryki, a w okolicach Lille – 58 proc.
Ekologiczne środki transportu zdobywają popularność również w Niemczech. Po centrach dużych miast kursują rowery kurierskie, a od początku 2023 roku zdecydowano, że paczki z logiem GLS pomiędzy Hanowerem a Norymbergą przewożone będą pociągiem.
Materiał Promocyjny
