Białoruś plombuje ciężarówki

Białoruś odpowiedziała na unijne sankcje, zakładając plomby na ciężarówki.

Publikacja: 08.12.2021 10:08

Białoruś plombuje ciężarówki

Straż Graniczna

Foto: Straż Graniczna

Od 9 grudnia obowiązuje stosowanie plomb nawigacyjnych na samochodach wjeżdżających na Białoruś z Polski. Krajowy Prawniczy Portal Internetowy opublikował 7 grudnia dekret białoruskiego rządu. 

Zrzeszenie Międzynarodowych Przewoźników Drogowych uważa, że jest to zła wiadomość dla polskich przedsiębiorców. – Koszty zostaną po stronie przewoźników, którzy będą tracić czas w kolejkach do odprawy. Nie wiemy jaka będzie dostępność plomb, więc czas przejazdu może się wydłużyć – ostrzega zastępca dyrektora Departamentu Transportu ZMPD Joanna Popiołek. Dodaje, że można było spodziewać się tego ruchu po wejściu takich samych obostrzeń na wjeździe z Litwy. 

Większe ryzyko jest w stracie poufnych informacji handlowych. - Wprowadzanie przez Białoruś dodatkowych zabezpieczeń jest naruszeniem Konwencji TIR. Procedury TIR są znane i sprawdzone. Zmuszanie do stosowania elektronicznych plomb jest niezgodne z Konwencją i jest próbą wyeliminowania systemu TIR z gwarancji celnych transportu drogowego - uważa prezes ZMD Jan Buczek. 

Wskazuje on, że Konwencja TIR tworzy bezpieczny i niezależny system gwarancji należności celnych i podatkowych. - Chroni  handlowe informacje przewoźnika przed okiem konkurencji. Przerabialiśmy już wcześniej tego typy ryzyko zgłaszając odprawy u gigantów logistycznych. Dane, które otrzymywali w tym procesie, posłużyły im do przejęcia klientów od niezależnych przewoźników. Podobnie białoruskie agencje celne mogą przejąć klientów - ostrzega przed ZMPD. 

Dodaje, że karnet TIR jest bardzo bezpieczny dla fiskusa, ponieważ przewoźnik własnym majątkiem odpowiada za należności celne. - Nadużycia w systemie TIR są wielkości błędu statystycznego - podkreśla Buczek.

Białoruski rząd podwoił taryfę za usługi zakładania plomby i jej śledzenia. Koszt plomby wyniesie 10 jednostek bazowych (290 rubli, ok. 460 zł). Wcześniej było to 5 jednostek podstawowych (145 rubli). Obowiązek nie dotyczy towarów w tranzycie przez Polskę i Litwę z Kaliningradu do Rosji, a także ciężkich i lub dużych pojazdów, których przejazd wymaga specjalnego zezwolenia. 

Plomby nawigacji satelitarnej umożliwiają nadzorowanie ruchu pojazdu w czasie rzeczywistym; obowiązują od lat w przewozach tranzytowych przez Rosję oraz od 30 sierpnia przy wjeździe na Białoruś z Litwy. 

Plomby zakładają celnicy lub operator krajowy (ODO Belneftegaz). Umieszcza się je przy wjeździe na Białoruś w punktach kontrolnych. 

Od 9 grudnia obowiązuje stosowanie plomb nawigacyjnych na samochodach wjeżdżających na Białoruś z Polski. Krajowy Prawniczy Portal Internetowy opublikował 7 grudnia dekret białoruskiego rządu. 

Zrzeszenie Międzynarodowych Przewoźników Drogowych uważa, że jest to zła wiadomość dla polskich przedsiębiorców. – Koszty zostaną po stronie przewoźników, którzy będą tracić czas w kolejkach do odprawy. Nie wiemy jaka będzie dostępność plomb, więc czas przejazdu może się wydłużyć – ostrzega zastępca dyrektora Departamentu Transportu ZMPD Joanna Popiołek. Dodaje, że można było spodziewać się tego ruchu po wejściu takich samych obostrzeń na wjeździe z Litwy. 

Krajowe
Rząd zdecydował: koniec z podróżą służbową w transporcie
Firmy
Kartonu na święta nie zabraknie
Drogowy
Dwie trzecie ciężarówek w klasie Euro VI
Drogowy
Girteka buduje w Wielkopolsce nowy zespół
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Drogowy
Austria blokuje przejazdy, przewoźnicy protestują