W grze są propozycje chroniące przewoźników obsługujących rynki wschodnie

Protestujący przewoźnicy ze ściany wschodniej umiarkowanie zadowoleni z rozmów z Ministerstwem Infrastruktury. Przedstawili kilka rozwiązań i liczą na uporządkowanie sytuacji w przewozach na wschód.

Publikacja: 04.04.2023 11:08

W grze są propozycje chroniące przewoźników obsługujących rynki wschodnie

Foto: Rafał Mekler

Protestujący przewoźnicy samochodowi obsługujący rynki wschodnie przedstawili 3 kwietnia po południu w Ministerstwie Infrastruktury postulaty oraz wyznaczyli ramy czasowe na ich realizację. – Jesteśmy umiarkowanie optymistycznie nastawieni – ocenia rozmowy lider protestu Rafał Mekler. 

Spotkanie jest pokłosiem protestu 22 marca. Delegacja przewoźników wspierana przez Roberta Winnickiego z Konfederacji rozmawiała z wiceministrem infrastruktury Rafałem Weberem oraz dyrektor Departamentu Transportu Drogowego MI Renatą Rychter. 

Czytaj więcej

Postulaty przewoźników trudne do spełnienia

Protestujący domagają się realizacji postulatów: 

- zakazu wjazdu białoruskich i rosyjskich naczep, 

- zakazu prowadzenia działalności w Polsce firm z rosyjskim i białoruskim kapitałem, 

- wprowadzenia odpowiedzialności nadawcy za płatność dla przewoźników i 

- przywrócenia zezwoleń dla firm ukraińskich. 

W sprawie odpowiedzialności nadawcy za płatność dla przewoźników resort transportu ma skonsultować się z MF. Kolejne spotkanie strony wyznaczyły na 21 kwietnia. 

Postulaty dotyczyły w większości spraw będących w kompetencji unijnej. – Przedstawiliśmy nasze rozwiązania z pełną świadomością tego w jakiej architekturze prawnej się poruszamy. Zaproponowaliśmy kilka rozwiązań nie kolidujących z unijnymi regulacjami. Strona rządowa nie odrzuca racji i sensu naszych propozycji. Ponieważ uchwalanie zmian w prawie na poziomie unijnym ma swoją bezwładność, wyznaczyliśmy dalszy horyzont czasowy na lobbowanie na arenie UE – tłumaczy Mekler. 

Liczy na zmiany w Pakiecie Mobilności o czym wspomniał wiceminister. Przewoźnicy uważają, że w kolejnym pakiecie sankcji powinno znaleźć się ograniczenie dla zakładania firm z kapitałem białoruskim i rosyjskim i zakaz wjazdu na teren UE rejestrowanych na Białorusi i Rosji naczep. 

Przedsiębiorcy przypominają, że ukraińscy przewoźnicy notorycznie łamią zakaz podejmowania ładunków w kabotażu i w przewozach do państw trzecich (przerzuty). UE zniosła zezwolenia wyłącznie w przewozach dwustronnych i tranzytowych. – Ukraińscy przewoźnicy nie robią nawet z tego sekretu, wjeżdżają na pusto do Polski i podejmują ładunki eksportowe, zaniżając ceny – przyznaje przewoźnik z Międzyrzeca Podlaskiego Dawid Sworczuk. 

Czytaj więcej

Komisja Europejska zastanowi się jak rejestrować spalinowe auta po 2035 roku

Na tym procederze poszkodowani są przede wszystkim przedsiębiorcy z podkarpacia i lubelskiego. – Ukraińskie firmy mają niższe koszty od polskich, którym Pakiet Mobilności podniósł koszt zatrudnienia o 40 proc. O ten margines tamtejsze firmy mogą obniżyć cenę. Nikt nie sprawdzi, czy ukraińska firma wypłaca kierowcom wynagrodzenia zgodnie z Pakietem Mobilności. Te regulacje są nie do wyegzekwowania w przypadku przewoźników z Ukrainy – zaznacza Mekler. 

Protestujący przewoźnicy samochodowi obsługujący rynki wschodnie przedstawili 3 kwietnia po południu w Ministerstwie Infrastruktury postulaty oraz wyznaczyli ramy czasowe na ich realizację. – Jesteśmy umiarkowanie optymistycznie nastawieni – ocenia rozmowy lider protestu Rafał Mekler. 

Spotkanie jest pokłosiem protestu 22 marca. Delegacja przewoźników wspierana przez Roberta Winnickiego z Konfederacji rozmawiała z wiceministrem infrastruktury Rafałem Weberem oraz dyrektor Departamentu Transportu Drogowego MI Renatą Rychter. 

Pozostało 86% artykułu
Drogowy
Jesienne żniwa transportowe nie poprawią rentowności transportu
Materiał Promocyjny
Nowe finansowanie dla transportu miejskiego w Polsce Wschodniej
Drogowy
Kanada testuje Solarisy
Drogowy
Chińczycy zdobyli rosyjski rynek ciężarówek
Drogowy
Nadchodzi nowa generacja ciężarówek Jelcz. Tylko kierownica została taka sama
Materiał Promocyjny
Sieć kampusowa 5G dla bezpieczeństwa danych
Drogowy
Słabe perspektywy producentów naczep
Drogowy
Na placach stoi 2 tysiące ciężarówek ze starymi tachografami