W przewozach ekspresowych nie widać zastoju

Przemysł motoryzacyjny napędza popyt na szybkie przewozy lekkimi autami.

Publikacja: 30.08.2023 09:25

W przewozach ekspresowych nie widać zastoju

Foto: Robert Przybylski

Ze wstępnych danych GUS wynika, że transport samochodowy przewiózł w pierwszych siedmiu miesiącach roku 159,2 mln ton, o 2 proc. mniej niż w ub.r. na zmniejszenie liczby ładunków narzekają przewoźnicy. – W przypadku transportów spotowych są widoczne spadki, ale nie tak duże jak w kontraktowych. Mniejsze ilości towarów do przewożenia premiują większe zapotrzebowania na auta typu solówki. W ramach naszej firmy notujemy wręcz wzrosty liczby ładunków (ostatnie miesiące w porównaniu z analogicznymi okresami w poprzednich latach), aczkolwiek jest w tym zasługa agresywnych działań na polu pozyskiwania nowych klientów – przyznaje Dyrektor sprzedaży Done! Deliveries Teodor Kula. 

Zjawisko zastępowania całosamochodowych dostaw przez ekspresowe zauważa także Clicktrans. – Odnotowujemy wzrost względem analogicznego okresu ubiegłego roku mimo zauważalnego w całej Europie spowolnienia gospodarczego. Przewoźnicy zarejestrowani w Clicktrans aktywnie poszukują nowych zleceń, a tych na szczęście nie brakuje zarówno na trasach krajowych jak i międzynarodowych – zapewnia CEO Clicktrans Michał Brzeziński. 

Dodaje, że okres wakacyjny jest specyficzny dla branży transportowej. – To sezon urlopowy zarówno dla przewoźników jak i dla zlecających transport. Zwykle więc odnotowywane są okresowe spadki przewozów w tym okresie – zaznacza. 

Przemysł europejski pracuje na zwolnionych obrotach, jasnym punktem jest motoryzacja, która nadgania opóźnienia dostaw z poprzednich lat. W pierwszych siedmiu miesiącach roku rejestracje aut osobowych wzrosły w EU o 17,6 proc. 

Przemysł samochodowy jest ważnym klientem przewoźników ekspresowych. Zatrzymanie fabryki z braku części może kosztować nawet 200 tys. euro na godzinę. Według Statisty 41 proc. zamawiających oczekuje dostawy w 24 godziny. Aż 24 proc z nich spodziewa się dostawy w 2 godziny od złożenia zamówienia. 

Reklama
Reklama

Z danych GITD wynika, że na koniec 2022 roku w Polsce blisko 31,4 tys. aut o dmc od 2,5 do 3,5 tony wykonywało przewozy międzynarodowe. Spośród nich 93 proc. spełniało normy czystości spalin Euro 6. 

Firmy zajmujące się przewozami ekspresowymi to małe działalności, blisko 61 proc. aut należy do flot mających do 10 samochodów, a tylko 3,6 proc. do flot mających ponad 100 pojazdów. W przypadku transportu ciężkiego do największych flot należy 16,9 proc. parku. 

Przewozami międzynarodowymi zajmuje się 44,5 tys. firm, z których znaczna część ma floty mieszane, składające się z aut lekkich o dmc od 2,5 do 3,5 tony oraz powyżej tej granicy. 

Ze wstępnych danych GUS wynika, że transport samochodowy przewiózł w pierwszych siedmiu miesiącach roku 159,2 mln ton, o 2 proc. mniej niż w ub.r. na zmniejszenie liczby ładunków narzekają przewoźnicy. – W przypadku transportów spotowych są widoczne spadki, ale nie tak duże jak w kontraktowych. Mniejsze ilości towarów do przewożenia premiują większe zapotrzebowania na auta typu solówki. W ramach naszej firmy notujemy wręcz wzrosty liczby ładunków (ostatnie miesiące w porównaniu z analogicznymi okresami w poprzednich latach), aczkolwiek jest w tym zasługa agresywnych działań na polu pozyskiwania nowych klientów – przyznaje Dyrektor sprzedaży Done! Deliveries Teodor Kula. 

Reklama
Drogowy
Więcej parkingów, aby nie rozwadniać Pakietu Mobilności
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Drogowy
Ruszają polskie kontrole graniczne
Drogowy
Przewoźnicy cierpią, gdy zamiera przemysł
Drogowy
Fanom ciężarówek serce zabije mocniej
Drogowy
Narasta zadłużenie firm transportowych
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama