Sięgająca 84 proc. podwyżka maut zniechęci do korzystania z niemieckich dróg. – To 200 euro na trasie Czechy-Rostock i spodziewam się wzmożonego ruchu do terminalu w Świnoujściu. Promy odpływają już co 4 godziny – wskazuje prezes Galan Logistics Konrad Gałan.
Wskazuje, że terminal w Świnoujściu szybciej rośnie od w terminala Rostocku i Trawemunde, a podwyżka myta dodatkowo zachęci przewoźników samochodowych do korzystania ze Świnoujścia.
Nowy terminal
Na boom przygotowuje się port oraz operatorzy promowi. W październiku ruszył nowy terminal promowy, mogący obsługiwać jednostki o długości do 270 m. Rampa przeładunkowa ma 35 m szerokości i 180 ton nośności. Przebudowano istniejące i zbudowano nowe tory kolejowe na zapleczu stanowisk promowych nr 4 i 5. Powstała również nowa estakada nad stacją kolejową Świnoujście, która ma skomunikować zaplecze z terenem terminalu. Koszt inwestycji sięgnął 185 mln zł, a projekt ma wsparcie z unijnego instrumentu finansowego CEF Łącząc Europę.
Czytaj więcej
Umowa transportowa pomiędzy Unią Europejską i Ukrainą wywróciła do góry nogami rynek przewozów komercyjnych. Rada Europy będzie zastanawiać się 4 grudnia nad możliwym wyjściem z impasu.
Ze Świnoujścia odpływają do Ystad i Trelleborga promy Unity Line, Polferries i TT Line. – Na ostateczny poziom zainteresowania usługami Polferries wpływa wiele czynników, a same opłaty nakładane na przewoźników drogowych u naszych sąsiadów nie wystarczą do jednoznacznego wskazania skutków. Pod uwagę należy wziąć także wojnę na Ukrainie i jej konsekwencje geopolityczne, ogólnie niestabilną sytuację w branży transportowej i obecną recesję w Skandynawii. W efekcie krótkoterminowo obserwujemy sporą dynamikę wolumenu przewożonych ładunków na większości linii do krajów nordyckich – ocenia rzecznik prasowy PŻB Michał Arciszewski.