Ukraina objeżdża blokadę granicy transportem kolejowym

Wysokie koszty i małą przepustowość kolei nie dadzą oddechu nadawcom. Wyjściem z sytuacji jest porozumienie.

Publikacja: 08.12.2023 18:18

Ukraina objeżdża blokadę granicy transportem kolejowym

Rafał Mekler

Foto: Rafał Mekler

Koleje Ukraińskie (UZ) wysłały 7 grudnia pociąg z platformami, na których przewiozły do Polski 13 ciężarówek z naczepami i 10 pustych wagonów-platform. 8 grudnia pociąg stał w Hrubieszowie, ale docelową stają jest Sławków, dokąd mają także dojechać autobusem kierowcy transportowanych koleją ciężarówek. Sławków jest ostatnią stacją linii szerokotorowej i znajduje się w pobliżu Katowic. 

Zastępca dyrektora handlowego UZ Walrerij Tkaczow tłumaczy, że jest to przejazd próbny, wieńczący dwa tygodnie przygotowań. – Jak tylko pociąg dotrze do celu i wszystko będzie w porządku, rozpoczniemy takie przewozy w pełnej skali – zapowiada Tkaczow. 

Czytaj więcej

Nadchodzi fala dużych podwyżek myta związana z naliczaniem kosztów emisji CO2

UZ ma podobne plany transportowe w druga stronę, z Polski na Ukrainę, a Tkaczow przyznaje, że przed operatorem pozostało jeszcze trochę pracy organizacyjnej. 

Polscy przedsiębiorcy blokujący granicę uważają, że połączenie kolejowe to próba ominięcia blokad, ale wątpią, czy będzie ona skuteczna. Wskazują na cenę przejazdu wynoszącą 1450-1600 euro. – Tak wysoki koszt jest do przyjęcia w okresie przedświątecznym, gdy z natury rosną stawki, a także z uwagi na nasz protest, który doprowadził do wzrostu cen przewozów – przyznaje jeden z protestujących Tomasz Borkowski. Uważa, że połączenie nie utrzyma się poza sezonem, a już na pewno zniknie po zakończeniu blokady. 

Poza wysoką ceną kolej nie ma odpowiedniej przepustowości. Kolejowe szlaki borykają się z brakiem przepustowości oraz wagonów i z trudem będą w stanie przyjąć jeden pociąg dziennie. Nawet dwa pociągi dziennie przewiozą zaledwie 50 tirów, gdy przez jeden drogowy terminal graniczny w blokadzie przejeżdża ćwierć tysiąca, a bez blokady 2,5 razy więcej. Przejazd koleją trwa do 5 dni, a samochody stoją po polskiej stronie 10-12 dni, po ukraińskiej do 20 dni, jak porównują protestujący przedsiębiorcy.  

Blokadą niepokoi się przemysł i handel. Gazeta Kyiv Independent przytacza wypowiedź sieci sklepów ATB mówiącą o wzroście cen transportu i wydłużeniu czasu dostaw. Podobnie jest z paliwem, jedna z największych ukraińskich sieci stacji paliw Okko szacuje wzrost cen transportu tony paliwa z 60 do 180 dol. 

Straty są także po drugiej stronie. Fabryka MAN Trucks w Niepołomicach ostrzega, że „z powodu aktualnej sytuacji na granicy polsko-ukraińskiej powstało znaczne zagrożenie dla bieżącej produkcji ciężarówek. Dostawy wiązek kablowych z Ukrainy mają znaczne opóźnienia – aktualnie spedytorzy korzystają z coraz bardziej odległych przejść granicznych

Czytaj więcej

Importerzy ciężarówek zadowoleni z 2023 roku

Federacja Pracodawców Ukrainy szacuje bezpośrednie straty ukraińskiej gospodarki spowodowane blokadą granic na 400 mln euro do 22 listopada. We wspólnym oświadczeniu Związku Przedsiębiorców i Pracodawców (ZPP) oraz Federacji Pracodawców Ukrainy (FRU) ich władze podkreślają: Jako przedstawiciele federacji pracodawców jesteśmy bardziej zainteresowani niż ktokolwiek inny znalezieniem konstruktywnego i skutecznego kompromisu, który umożliwiłby rozwiązanie wszelkich roszczeń z obu stron, odblokowanie granicy jak najszybciej i przywrócenie istniejących tras logistycznych, przywracając normalny poziom handlu między Polską a Ukrainą”.

Koleje Ukraińskie (UZ) wysłały 7 grudnia pociąg z platformami, na których przewiozły do Polski 13 ciężarówek z naczepami i 10 pustych wagonów-platform. 8 grudnia pociąg stał w Hrubieszowie, ale docelową stają jest Sławków, dokąd mają także dojechać autobusem kierowcy transportowanych koleją ciężarówek. Sławków jest ostatnią stacją linii szerokotorowej i znajduje się w pobliżu Katowic. 

Zastępca dyrektora handlowego UZ Walrerij Tkaczow tłumaczy, że jest to przejazd próbny, wieńczący dwa tygodnie przygotowań. – Jak tylko pociąg dotrze do celu i wszystko będzie w porządku, rozpoczniemy takie przewozy w pełnej skali – zapowiada Tkaczow. 

Pozostało 81% artykułu
Drogowy
Koła transportu drogowego kręcą się powoli
Drogowy
Co trzecia firma transportowa z długami
Drogowy
Uwaga! Zbliża się blokada Medyki
Drogowy
Szesnasty miesiąc spadku sprzedaży naczep
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Drogowy
Na święta towary mogą nie dojechać do sklepów