Niemcy sparaliżowane falą protestów

Rolnicy i przewoźnicy zablokowali drogi, od 9 stycznia przestaną pracować maszyniści. To będzie trudny tydzień.

Publikacja: 08.01.2024 19:24

Niemcy sparaliżowane falą protestów

Foto: Dariusz Matulewicz

Od rana 8 stycznia stanął ruch na części niemieckich autostrad i dróg lokalnych. – Cała autostrada od Kołbaskowa do Hamburga jest przejezdna, ale zablokowane są zjazdy, protestujący puszczają co jakiś czas samochody. Autostrada B2 od Schwedt w stronę Angermunde jest zablokowana, podobnie jak strefa przemysłowa Grossbeeren, brak możliwości wjazdu i zjazdu. Skrzyżowanie B167/B96 było zablokowane do 15.00 w poniedziałek, 8 stycznia – wylicza prezes Zachodniopomorskiego Stowarzyszenia Przewoźników Drogowych Dariusz Matulewicz. 

Protesty objęły także północno-zachodnią część Niemiec. – Wszystkie moje auta pospóźniały się po 4-5 godzin, a miały ładunki w okolicach Bielefeld i Hanoweru. Na części autostrad ruch stoi, jedna z moich ciężarówek jechała autostradą 5 km przez 5 godzin. Kierowcy szukają objazdów drogami krajowymi, ale są one także zapchane, a policja nie wyznaczyła objazdów. Obawiam się, że samochody po rozładunku nie będą mogły wjechać na autostradę – przyznaje współwłaściciel firmy Trans-Port Wojciech Sieńko. 

Czytaj więcej

Niemcy zablokowane protestami

Protesty zwołane zostały przez organizacje rolników oraz przewoźników samochodowych, którzy domagają się zmiany polityki gospodarczej rządu w Berlinie.

Niemiecki Związek Rolników oraz Federalny Związek Transportu Drogowego, Logistyki i Utylizacji (BGL) zapowiedział protesty z rolnikami do 15 stycznia. Rolnicy blokują kilkadziesiąt zjazdów z autostrad, a rolnicy z Polski, Czech, Francji i Holandii blokują także przejścia graniczne. 

Nie jest to jednak koniec protestów. Członkowie związku zawodowego maszynistów GDL w Deutsche Bahn AG, Transdev i City Bahn Chemnitz „proszeni są o wstrzymanie pracy od 10 stycznia o 2:00 do 12 stycznia o 18:00. Przerwa w pracy w DB Cargo rozpoczyna się 9 stycznia o godzinie 18:00” jak w komunikacie podała centrala związkowa GDL. 

Zapowiadany z kilkudniowym strajk maszynistów spowodował przekierowanie części ładunków z pociągów na samochody. – Otrzymaliśmy dodatkowe 30 zleceń z powodu protestu kolejarzy w Niemczech. Nadawcy obawiali się zablokowania ładunków na stacjach, stąd wybór transportu drogowego. Samochodem zawsze przejedzie się, czy to drogami lokalnymi czy nawet objedzie się korki w Niemczech przez Polskę – tłumaczy prezes PKS Żary Józef Słowikowski. 

Od rana 8 stycznia stanął ruch na części niemieckich autostrad i dróg lokalnych. – Cała autostrada od Kołbaskowa do Hamburga jest przejezdna, ale zablokowane są zjazdy, protestujący puszczają co jakiś czas samochody. Autostrada B2 od Schwedt w stronę Angermunde jest zablokowana, podobnie jak strefa przemysłowa Grossbeeren, brak możliwości wjazdu i zjazdu. Skrzyżowanie B167/B96 było zablokowane do 15.00 w poniedziałek, 8 stycznia – wylicza prezes Zachodniopomorskiego Stowarzyszenia Przewoźników Drogowych Dariusz Matulewicz. 

Drogowy
Niemcy ociągaj się z wypłatą nienależnie pobranego myta
Drogowy
Przewoźnikom coraz ciężej spłacać raty leasingowe
Drogowy
Przewoźnicy nie chcą odszkodowań za zmowę cenową
Drogowy
Firmy transportowe rozpoczęły zwalnianie kierowców
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Drogowy
Małe szanse na zmiany w umowie transportowej z Ukrainą