Dojazd do przejścia w Świecku blokowany

Rolnicy z Polski i Niemiec zablokują od 25 lutego dojazd do terminalu granicznego w Świecku.

Publikacja: 22.02.2024 14:06

Dojazd do przejścia w Świecku blokowany

Foto: Gmina Słubice

Gmina Słubice podała, że od „25 lutego do 20 marca na granicznym przejściu drogowym w Świecku planowane są protesty rolników przeciwko napływowi towarów rolnych z Ukrainy, polityce Europejskiego Zielonego Ładu, wycofaniu substancji chemicznych i ekoterrorowi”. 

Gmina podje w komunikacie, że „Rolnicy planują całkowitą blokadę części autostrady A2. Zajmą okolice stacji Orlen znajdującej się przed granicznym przejściem drogowym w Świecku, tj. pasy ruchu drogi E-30 w obu kierunkach. Na miejsce wyjadą 25 lutego około godz. 21.30, gdzie łącznie przyjechać ma około 500-700 pojazdów rolniczych m.in. z Gorzowa Wielkopolskiego, Drezdenka, Międzyrzecza i ze Strzelec Krajeńskich, a także pojazdy nierolnicze, w tym przyczepy. Samych protestujących będzie dużo więcej, bo ok. 1500 osób.”

Czytaj więcej

Polska już jest większa o 36 ha, budowa nowego terminala blisko półmetka

Nie będzie jednak blokowany węzeł drogowy na trasie Słubice-Zielona Góra (droga nr 29) z trasą Poznań-Berlin (droga E-30). 

Protestujący zapowiedzieli pozostawienie korytarza życia i przepuszczanie jedynie pojazdów uprzywilejowanych. 

Władze gminy Słubice zaznaczają, że „kierowcy samochodów ciężarowych będą mogli zjechać z autostrady A2 na MOP Jordanowo w Świebodzinie, skąd pojadą dalej na północ lub na południe. Samochody osobowe natomiast będą kierowane do zjazdu w Rzepinie – jeżeli będzie drożny, to do drogi K29, skąd pojadą w stronę Słubic.” 

Pozostanie otwarte przejście przez miasto, które najprawdopodobniej szybko będzie zakorkowane. 

Rolnicy domagają się przyjazdu do Świecka premiera Donalda Tuska i twardych rozmów na temat importu do Polski towarów z Ukrainy. Do protestu mają dołączyć także rzemieślnicy, w tym pszczelarze. – Dopóki ktoś z Warszawy się nie odezwie, będziemy stać do skutku. Nasze zboże jest mieszane ze zbożem z Ukrainy, które jest gorszej jakości, bo jego produkcja nie jest obarczona tyloma wymogami, co w Polsce, a mieszane jest z naszym po to, żeby spełniać wymogi jakościowe. Tam nikt nie ma nad tym żadnej kontroli. Mieszanka miodowa z Ukrainy, ich syrop miodopochodny, kosztuje 8 zł i ludzie to kupują, bo jest tańsze. Jak nasi producenci mają sprzedać słoik miodu za 20 czy 25 złotych? Od nas wymaga się jakości, a sprowadzane są towary, które nie spełniają norm Unii Europejskiej. Tutaj już nie chodzi tylko o zboże, ale o wiele produktów. Teraz doszło do takiego absurdu, że do końca nie wiemy, za ile wyprodukujemy towar, bo ceny wielu komponentów wciąż drożeją i nie wiemy też, za ile go sprzedamy, bo nie mamy kompletnie wpływu na ceny – mówili 21 lutego rolnicy podczas spotkania z władzami miasta.

Czytaj więcej

Polskie pojazdy sprzedają się w Afryce

Do protestu dołączą się rolnicy z Brandenburgii, którzy od kilku tygodni prowadzą akcje blokad dróg w Niemczech. 

Gmina Słubice przeżywała już podobne protesty. W 1999 roku podobny protest w Świecku zorganizował Andrzej Lepper. Ruch pojazdów na przejściu granicznym został wtedy zablokowany przez rolników na dwa dni. W 2003 roku natomiast terminal odpraw celnych w tym miejscu zablokowała grupa ponad 100 osób przynależąca do Ogólnopolskiego Komitetu Protestacyjnego NSZZ „Solidarność” Rolników Indywidualnych, którym przewodził Marian Zagórny. 

Gmina Słubice podała, że od „25 lutego do 20 marca na granicznym przejściu drogowym w Świecku planowane są protesty rolników przeciwko napływowi towarów rolnych z Ukrainy, polityce Europejskiego Zielonego Ładu, wycofaniu substancji chemicznych i ekoterrorowi”. 

Gmina podje w komunikacie, że „Rolnicy planują całkowitą blokadę części autostrady A2. Zajmą okolice stacji Orlen znajdującej się przed granicznym przejściem drogowym w Świecku, tj. pasy ruchu drogi E-30 w obu kierunkach. Na miejsce wyjadą 25 lutego około godz. 21.30, gdzie łącznie przyjechać ma około 500-700 pojazdów rolniczych m.in. z Gorzowa Wielkopolskiego, Drezdenka, Międzyrzecza i ze Strzelec Krajeńskich, a także pojazdy nierolnicze, w tym przyczepy. Samych protestujących będzie dużo więcej, bo ok. 1500 osób.”

Drogowy
Ofiara kryzysu: znika legendarny belgijski Van Hool
Drogowy
Fatalny marzec dla przewoźników drogowych
Drogowy
Przewoźnicy domagają się zawieszenia wydawania licencji
Drogowy
Unia Europejska w strefie spadków rejestracji ciężarówek
Drogowy
Spadek sprzedaży naczep uderzył w Wielton
Materiał Promocyjny
20 lat Polski Wschodniej w Unii Europejskiej