Nadal na drogach protesty przewoźników

Protesty przewoźników będą nękać zmotoryzowanych. Przedsiębiorcy domagają się m.in. dofinansowania do wymiany tachografów, Komisja Europejska wskazuje KPO jako źródło finansowania.

Publikacja: 01.07.2024 22:47

Nadal na drogach protesty przewoźników

SPD Trans

Foto: SPD Trans

Przewoźnicy ze Śląska zablokowali 1 lipca, między godziną 15 i 18, na A1 wyjazd w kierunku Wisły. W proteście uczestniczyło 70 ciężarówek. Miał odbyć się w sobotę, ale władze odmówiły wydania zgody, dopiero po odwołaniu do sądu wydał on zgodę na poniedziałek. – Będę składał kolejne wnioski, zamierzamy blokować inne lokalizacje. Środowisko wspiera protest, coraz więcej firm chce dołączać do nas – zapewnia prezes Stowarzyszenia Przewoźników Drogowych Trans Piotr Konwerski. Zapowiada za 2 tygodnie kolejny protest na Śląsku.

Cyklicznie co sobota protestują przewoźnicy z zachodniopomorskiego. Zorganizowali w ostatnią sobotę, 29 czerwca, drugi protest przewoźników. Zajęli po 2 pasy obu kierunków głównej drogi wjazdowej do Szczecina. Na skrzyżowaniu ul. Struga z Gryfińską i Bagienną ustawili po 7 ciągników siodłowy. – Protest trwał krótko, ponieważ nie chcemy utrudniać życia mieszkańcom miasta ani innym przedsiębiorcom, dlatego wybraliśmy jako dzień blokad sobotę. Chcieliśmy zaprotestować na S3, ale Ministerstwo Infrastruktury próbuje za pomocą podległych sobie służb uniemożliwić nam protesty. Dlatego w najbliższa sobotę protest znów będzie na skrzyżowaniu Struga z Gryfińska i Bagienną – tłumaczy wiceprezes Zachodniopomorskiego Stowarzyszenia Przewoźników Drogowych Piotr Krzyżankiewicz. 

Czytaj więcej

PKP Cargo będzie ciąć koszty podczas sanacji

Przekonuje, że oparcie wśród przewoźników rośnie. – Zgłaszają się kolejne firmy, które chcą wyrazić zaniepokojenie coraz gorszą sytuacją branży. W każdym zgromadzeniu uczestniczą nowe firmy. Obawiam się, że jeśli władze nie przyjdą nam z pomocą, protesty będą eskalować i nie wykluczone, że potrwają dłużej niż przez zapowiedziany okres wakacji – uważa Krzyżankiewicz. 

Przewoźnicy domagają się dofinansowania wymiany tachografów, które służą państwowym organom kontrolnym, a najnowsze urządzenia odpowiadają wymogom Pakietu mobilności. 

Jedno urządzenie kosztuje ok. tysiąca euro. Rząd zapewnia, że nie ma pieniędzy na ten cel zarówno z budżetu jak i z KPO. Zastępca kierownika zespołu ds. polityki Transportu Drogowego w Komisji Europejskiej Ewa Ptaszyńska przypominała podczas webinaru z przewoźnikami, że KE zasugerowała kilka miesięcy temu polskim władzom dofinansowanie wymiany tachografów z KPO i jest to zgodne z pomocą państwa i rząd nawet nie musi pytać KE o zgodę. 

Jeśli firmy nie otrzymają wsparcia, to zdaniem przewoźników obecny minister infrastruktury będzie likwidatorem branży transportowej. 

W niektórych regionach przewoźnicy są zrezygnowani. W Siedlcach podczas protestu 22 czerwca, na 380 członków zobowiązało się uczestniczyć w nim 21 firm, a przyjechały zaledwie 2 ciągniki siodłowe. Podobnie jest na Pomorzu i Dolnym Śląsku. 

Czytaj więcej

Które z firm transportu drogowego dotrwają do września?

Prezes Ogólnokrajowego Stowarzyszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych i Spedytorów Karol Rychlik tłumaczy, że sytuacja w branży jest dramatyczna. W tym wszystkim pocieszające jest to, że rząd doprowadził do zmian w umowie transportowej UE – Ukraina. W nowej formie obowiązuje od 1 lipca, wprowadziła nowe wymogi dokumentacji dla ukraińskich przewoźników wjeżdżających do UE. Służby kontrolne wszczęły pierwszego dnia 600 postepowań administracyjnych wobec przewoźników, których samochody nie miały odpowiednich dokumentów. 

Przewoźnicy ze Śląska zablokowali 1 lipca, między godziną 15 i 18, na A1 wyjazd w kierunku Wisły. W proteście uczestniczyło 70 ciężarówek. Miał odbyć się w sobotę, ale władze odmówiły wydania zgody, dopiero po odwołaniu do sądu wydał on zgodę na poniedziałek. – Będę składał kolejne wnioski, zamierzamy blokować inne lokalizacje. Środowisko wspiera protest, coraz więcej firm chce dołączać do nas – zapewnia prezes Stowarzyszenia Przewoźników Drogowych Trans Piotr Konwerski. Zapowiada za 2 tygodnie kolejny protest na Śląsku.

Pozostało 85% artykułu
Drogowy
Koła transportu drogowego kręcą się powoli
Drogowy
Co trzecia firma transportowa z długami
Drogowy
Uwaga! Zbliża się blokada Medyki
Drogowy
Szesnasty miesiąc spadku sprzedaży naczep
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Drogowy
Na święta towary mogą nie dojechać do sklepów