Prezes specjalizującej się w logistyce żywności i towarów szybkozbywalnych Grupy ID Logistics Eric Hemar przyznaje, że w Europie czuć kryzys i spowolnienie. Wysokie ceny energii spowodowały zmniejszenie budżetów gospodarstw domowych, ale do tej pory nie miało to wpływu na sprzedaż produktów spożywczych. – Drogie produkty są zastępowane tanimi. Skutkiem jest bankructwo sklepów z drogą żywnością ekologiczną we Francji i w Belgii. Natomiast poza produktami spożywczymi obserwujemy wszędzie spowolnienie – ocenia Hemar.
Czytaj więcej
Przejęciem Eurowag dwukrotnie powiększył flotę samochodów korzystających z usług grupy i umocnił się w całym regionie Europy środkowej.
Jest ono notowane od drugiej połowy września i pod koniec października osiągnęło tempo dwucyfrowe. – W Polsce sprzedaż wygląda nieźle i jeszcze nie czujemy dużego spowolnienia – zastrzega dyrektor zarządzający ID Logistics Polska Yann Belgy.
O spowolnieniu mówi także wiceprezes łańcucha dostaw Danone Pierre Tricoire, który jednak nie spodziewa się jednak większych perturbacji. – Spowolnienie uderzy w nas w mniejszym stopniu, choć czujemy lekki spadek ilości – przyznaje Tricoire.
Już latem sytuacja na rynku stała się niepewna. W sierpniu DHL Parcel Polska przeprowadziło badanie konsumentów, z którego wynika, że niemal ośmiu na dziesięciu Polaków szuka w sklepach tańszych produktów lub zamienników. Ich cena musi być najczęściej o 20-30% niższa, żeby w ogóle była interesująca.