Zakaz ukazał się w Dzienniku Ustaw 29 maja. Wcześniej MSWiA zakazało przekraczania polsko-białoruskiej granicy samochodowym ciężarowym które nie są rejestrowane w państwach Unii Europejskiej. – Zakaz to dobry krok, ale nie do końca zabezpiecza nasze interesy, bo duża część transportu towarów będzie jechać przez Litwę. Zakaz unijny zabezpieczyłby nasze interesy w 100 proc. – uważa prezes siedleckiego stowarzyszenia przewoźników Karol Rychlik.
Na konieczność wdrożenia unijnego zakazu wjazdu dla białoruskich i rosyjskich naczep wskazuje także przewoźnik z Łukowa Jacek Sokół. – Potrzebna jest wspólna polityka UE, żeby uniknąć dyskryminacji polskich firm – podkreśla Sokół. Dodaje, że zakaz wjazdu dla naczep powinien być wprowadzony dawno, jednocześnie z zakazem wjazdu samochodów ciężarowych. – Kapitał z Białorusi oraz Rosji porejestrował w Polsce przedsiębiorstwa, które wywożą ładunki pojazdami z polskimi rejestracjami i ten sposób firmy ze wschodu obeszły sankcje. Konkurencja ze wschodu jest o 300-500 euro tańsza od naszej – porównuje Sokół.
Polska wystąpiła o umieszczenie w 11 pakiecie sankcji unijnego zakazu wjazdu do UE naczep i pożyczek zarejestrowanych w Rosji i na Białorusi. MSZ zaleca jak najszybszy wyjazd kierowców z Białorusi i Rosji.
Czytaj więcej
Rada Ministrów przyjęła 23 maja przedłożony przez ministra infrastruktury projekt ustawy o delegowaniu kierowców. Ma uprościć rozliczenia i zmniejszyć koszty pracodawców, więcej na rękę otrzymają także kierowcy.
Białoruś wpuszcza samochody rejestrowane w UE tylko do położonych przy granicy magazynów. Rejestrowane w Polsce mogą wjechać na Białoruś tylko przez polsko-białoruską granicę, podobne ograniczenie dotyczy wyjazdu. Litewskie samochody mogą wjeżdżać na Białoruś tylko przez litewsko-białoruską granicę.