Polska zakazała wjazdu naczepom z rejestracją białoruską i rosyjską

Zakaz obowiązuje od 1 czerwca od godziny 00.00 do odwołania i obejmuje samochody ciężarowe, ciągniki samochodowe, przyczepy, w tym naczepy, oraz zespoły pojazdów zarejestrowanych na terytorium Republiki Białorusi lub Federacji Rosyjskiej.

Publikacja: 29.05.2023 18:43

Polska zakazała wjazdu naczepom z rejestracją białoruską i rosyjską

Białoruska Służba Celna, Terminal Kozłowicze-Koroszczyn

Foto: Białoruska Służba Celna

Zakaz ukazał się w Dzienniku Ustaw 29 maja. Wcześniej MSWiA zakazało przekraczania polsko-białoruskiej granicy samochodowym ciężarowym które nie są rejestrowane w państwach Unii Europejskiej. – Zakaz to dobry krok, ale nie do końca zabezpiecza nasze interesy, bo duża część transportu towarów będzie jechać przez Litwę. Zakaz unijny zabezpieczyłby nasze interesy w 100 proc. – uważa prezes siedleckiego stowarzyszenia przewoźników Karol Rychlik. 

Na konieczność wdrożenia unijnego zakazu wjazdu dla białoruskich i rosyjskich naczep wskazuje także przewoźnik z Łukowa Jacek Sokół. – Potrzebna jest wspólna polityka UE, żeby uniknąć dyskryminacji polskich firm – podkreśla Sokół. Dodaje, że zakaz wjazdu dla naczep powinien być wprowadzony dawno, jednocześnie z zakazem wjazdu samochodów ciężarowych. – Kapitał z Białorusi oraz Rosji porejestrował w Polsce przedsiębiorstwa, które wywożą ładunki pojazdami z polskimi rejestracjami i ten sposób firmy ze wschodu obeszły sankcje. Konkurencja ze wschodu jest o 300-500 euro tańsza od naszej – porównuje Sokół. 

Polska wystąpiła o umieszczenie w 11 pakiecie sankcji unijnego zakazu wjazdu do UE naczep i pożyczek zarejestrowanych w Rosji i na Białorusi. MSZ zaleca jak najszybszy wyjazd kierowców z Białorusi i Rosji. 

Czytaj więcej

W drugim półroczu wejdzie w życie ustawa o delegowaniu kierowców

Białoruś wpuszcza samochody rejestrowane w UE tylko do położonych przy granicy magazynów. Rejestrowane w Polsce mogą wjechać na Białoruś tylko przez polsko-białoruską granicę, podobne ograniczenie dotyczy wyjazdu. Litewskie samochody mogą wjeżdżać na Białoruś tylko przez litewsko-białoruską granicę. 

Taki sam zakaz wjazdu dla polskich ciężarówek przygotowuje Rosja. Domaga się tego deputowany i przewodniczący Stowarzyszenia Samochodowych Przewoźników Międzynarodowych ASMAP Ewgenij Moskwiczow. Duma już wysłała apel do rosyjskiego rządu o „podjęcie działań wobec polskich przewoźników drogowych w związku z antyrosyjską polityką polskich władz”. 

Polskie samochody mogłyby dojeżdżać do najbliższych terminali celnych w celu odzyskania przyczep lub naczep lub przeładunku towarów na transport przewoźników rosyjskich”.

Duma Państwowa zaproponowała także wyłączenie możliwości „tankowania pojazdów polskich przewoźników drogowych po rosyjskich cenach detalicznych, ustalając dla nich koszt paliwa na poziomie cen Unii Europejskiej”.

Rosjanie spodziewają się, że ewentualny rosyjski zakaz wjazdu dla polskich ciężarówek nie spowoduje obniżenia rosyjskiego importu, ponieważ pojedzie on na ciężarówkach niemieckich lub węgierskich. Z kolei rosyjskie firmy spedycyjne obawiają się, że zakaz przyniesie wzrost stawek przewozowych. 

Czytaj więcej

Za nieco ponad rok przewoźnicy zarejestrują tylko naczepy z certyfikatem emisyjności

Polskie, rosyjskie i białoruskie zakazy nie obejmują samochodów osobowych i autobusów.  

Rosyjski zakaz nie przeraża polskich przedsiębiorców, którzy tranzytem przejeżdżają przez Rosję, obsługując rynki krajów Azji Środkowej. – Nie stracimy tego rynku na rzecz Kazachów, bo to my będziemy dyktować warunki, aby przeładowywały towar z naszych naczep – uważa Sokół. 

Zakaz ukazał się w Dzienniku Ustaw 29 maja. Wcześniej MSWiA zakazało przekraczania polsko-białoruskiej granicy samochodowym ciężarowym które nie są rejestrowane w państwach Unii Europejskiej. – Zakaz to dobry krok, ale nie do końca zabezpiecza nasze interesy, bo duża część transportu towarów będzie jechać przez Litwę. Zakaz unijny zabezpieczyłby nasze interesy w 100 proc. – uważa prezes siedleckiego stowarzyszenia przewoźników Karol Rychlik. 

Na konieczność wdrożenia unijnego zakazu wjazdu dla białoruskich i rosyjskich naczep wskazuje także przewoźnik z Łukowa Jacek Sokół. – Potrzebna jest wspólna polityka UE, żeby uniknąć dyskryminacji polskich firm – podkreśla Sokół. Dodaje, że zakaz wjazdu dla naczep powinien być wprowadzony dawno, jednocześnie z zakazem wjazdu samochodów ciężarowych. – Kapitał z Białorusi oraz Rosji porejestrował w Polsce przedsiębiorstwa, które wywożą ładunki pojazdami z polskimi rejestracjami i ten sposób firmy ze wschodu obeszły sankcje. Konkurencja ze wschodu jest o 300-500 euro tańsza od naszej – porównuje Sokół. 

Krajowe
Rząd zmusi do zakupu elektrycznych ciężarówek podwyżkami myta
Krajowe
Rząd odciął przewoźników od kierowców
Krajowe
Wkrótce ruszy elektroniczna kontrola zezwoleń
Krajowe
Przedsiębiorcy mówią „nie” wzrostowi płacy minimalnej
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Krajowe
Rząd nadal zamierza opodatkować terminale intermodalne