Klienci Poczty Polskiej (PP) wysyłają coraz mniej listów, dlatego operator rozwija inne obszary biznesowe, w tym handel detaliczny. Klienci na poczcie kupują coraz chętniej, a sięgają głównie po artykuły sezonowe, prezentowe i okolicznościowe, związane ze świętami. Jak podają w PP w 2019 r. najlepiej sprzedawały się długopisy, książki, baterie, słodycze oraz portfele. M.in. właśnie na takie produkty w placówkach wydaliśmy ok. 425 mln zł. Przy tym, jak wynika ze statystyk, sprzedaż prasy i książek to aż 25 proc. przychodu z działalności handlowej PP. Państwowa spółka podkreśla, że notuje stały wzrost sprzedaży produktów handlowych, które mają poprawiać rentowność sieci placówek.

Hitem sprzedażowym w listopadzie i grudniu, a także w rankingu z całego minionego roku, okazała się książka Olgi Tokarczuk „Bieguni”. W okresie przedświątecznym w placówkach pocztowych sprzedano blisko 50 tys. egzemplarzy książek noblistki.

Klienci PP chętnie kupują książki o zdrowiu, takie jak „Leki prosto z natury” oraz „Jak czytać wyniki badań”, repetytoria dla uczniów, czy przewodniki, jak „Polska. Wyjątkowe weekendy i wakacje”.

– W naszych placówkach klienci mogą skorzystać z bogatej oferty usług pocztowych i finansowych, a przy okazji kupić książkę, grę planszową, zabawkę lub upominek. Sprzedaż wydawnictw jest szczególnie ważna dla mieszkańców wsi i mniejszych miejscowości, gdzie nie ma wielu księgarń – mówi Justyna Siwek, rzecznik Poczty.