Kupujemy energię dla całego portfela nieruchomości, czyli dla 1,3 mln m kw., jakim zarządzamy w Polsce. Daje to nam potencjał negocjacyjny. W dzieleniu opłat niezbędne jest opomiarowanie zużycia energii. Dodatkowo dzięki temu nie zamawiamy więcej niż potrzebujemy. Częścią składową rachunku za prąd jest zamówienie mocy. Aby nie przepłacać prowadzimy program sprawdzający, czy moc jest zgodna z rzeczywistym z zużyciem.
Opomiarowanie instalacji pozwala zbadać ile energii zużywa się w poszczególnych parkach. Na tej podstawie można prowadzić dalsze analizy. Dzięki licznikom nie tylko zdobywamy dane o zużyciu, ale możemy również przeanalizować rozchód energii, porównywać budynki w portfelu.
Co wynika z tych pomiarów? Czy zużycie maleje?
Zmniejsza się dzięki zastosowaniu nowych technologii. Standardem rynkowym jest oświetlenie LED, w szczególności jeśli praca jest całodobowa lub dwuzmianowa. Jeżeli operacje nie wymagają działalności w całym magazynie, dodatkowym fragmentem nowych instalacji jest wprowadzanie automatyki DALI. Polega ona na zastosowaniu czujników ruchu i światła dziennego i zaprogramowanie instalacji stosownie do wykonywanych operacji najemcy. Sztuczne światło stosowane jest tylko tam, gdzie potrzeba i tylko w momencie gdy jest ono potrzebne a zużycie jest minimalizowane przez stosowne ograniczenie światła sztucznego w przypadku dostępu światła dziennego. To może dać do 80 proc. oszczędności w porównaniu do typowej instalacji starszej generacji ze świetlówkami.
Jak firma ocenia potencjał fotowoltaiki?
Fotowoltaika to bardzo ciekawe rozwiązanie. Potencjał rynku magazynowego jest duży i analizujemy wdrożenie programu w szerszej skali. Na naszych budynkach mamy płaskie dachy, idealnie nadające się na dużej skali instalacje fotowoltaiczne. Energia wytworzona na budynku może w części pokryć zużycie albo może być odsprzedawana do sieci.