Napaść Rosji na Ukrainę już odbija się na żegludze. Firma badająca opóźnienia w łańcuchu dostaw FourKites oblicza, że w transporcie drobnicy czas dostawy ładunku do portów Europy Wschodniej wzrósł 2 marca o 20 proc. w porównaniu do danych z 17 lutego, zaś czas dostawy do wszystkich portów w Europie jest dłuższy o 25 proc.
Czas oczekiwania na przeładunek wydłużył się w europejskich portach o 43 proc., w tym samym okresie. Największe opóźnienia dotknęły przewozów pakowanych dóbr konsumenckich oraz żywności i napojów, gdzie czasy oczekiwania w Europie wzrosły o 55 proc.
Czytaj więcej
Ukraiński kanał24 podał, że na Białorusi pojawili się „kolejowi partyzanci”, którzy blokują tory kolejowe.
Wydłużenia czasów oczekiwania nie jest jednomierne. W portach Europy zachodniej czas oczekiwania wydłużył się o 41 proc., w Europie wschodniej o 6 proc., południowej o 26 proc i północnej o 17 proc.
W ostatnich dniach stawki przewozów morskich do Europy poszybowały pod niebiosa: niektórzy spedytorzy usłyszeli tuż po inwazji cenę 54 tys. dol. za 40 stopowy kontener przetransportowany z Szanghaju do Rotterdamu.