Na oceanach znów drożeją stawki frachtów

Od kilku tygodni stawki transportu kontenerów z Azji do Europy biją rekordy. Taka sytuacja może potrwać do końca konfliktu na Bliskim Wschodzie.

Publikacja: 28.05.2024 21:44

Na oceanach znów drożeją stawki frachtów

Foto: Port Gdańsk

W ostatnich tygodniach obserwowany jest szybki wzrost stawek frachtu morskiego z Dalekiego Wschodu do Europy. Drewery Maritime podaje, że od 23 maja średnia cena spot przewiezienia 40-stopowego kontenera z Szanghaju do Rotterdamu wzrosła o 20 proc. tydzień do tygodnia do 4999 dol. Wysyłka w drugą stronę to wydatek 673 dol. 

Czytaj więcej

W magazynach wracają budowy spekulacyjne

Podwyżki na trasie europejskiej były najwyższe ze wszystkich głównych kierunków wychodzących z Szanghaju. W porównaniu do ubiegłego roku ceny wzrosły o 227 proc. – Znaczące wzrosty stawek wynikają głównie ze znaczącego wzrostu popytu. Obserwujemy przesunięcie wysokiego sezonu na koniec maja, początek czerwca – tłumaczy Sea Freight Country Manager Raben Sea & Air SE Dawid Graczyk. 

Działający na dziewięciu dużych europejskich rynkach InPost dostrzega rosnącą konsumpcję. – Jestem umiarkowanym optymistą i widzimy umiarkowane ożywienie – przyznaje założyciel i CEO InPost Rafał Brzoska. 

Drewery Maritime

Przewodniczący Polskiej Izby Spedycji i Logistyki Marek Tarczyński uważa, że rosnące stawki nie odzwierciedlają nagłego istotnego wzrostu popytu, co ma odzwierciedlenie w statystykach przeładunkowych. – Oligopolistyczna struktura rynku pozwala armatorom zgrupowanym w aliansach na sterowanie podażą poprzez odpowiednią konstrukcję rozkładów rejsów, by poprzez wysokość stawek i dodatków zapewnić sobie pokrycie dodatkowych kosztów szlaku wokół Przylądku Dobrej Nadziej i godziwą marżę. Armatorzy starają się finansowo zdyskontować tą złożoną sytuację, mając świadomość, że zakończenie konfliktu na Bliskim Wschodzie i powrót żeglugi do Kanału Sueskiego spowoduje spadek stawek frachtowych, które przed wzmożeniem Huti były na relatywnie niskim poziomie – przypomina Tarczyński. 

Trasa wokół Afryki to nie tylko większe zużycie paliwa. Dłuższy czas żeglugi oznacza, że towary spędzają więcej czasu w transporcie, co zmniejsza terminowość dostaw. To z kolei zmusza firmy do tworzenia zapasów, a te wymagają dodatkowej powierzchni magazynowej, co napędza popyt na rynku magazynów. 

W ostatnich tygodniach obserwowany jest szybki wzrost stawek frachtu morskiego z Dalekiego Wschodu do Europy. Drewery Maritime podaje, że od 23 maja średnia cena spot przewiezienia 40-stopowego kontenera z Szanghaju do Rotterdamu wzrosła o 20 proc. tydzień do tygodnia do 4999 dol. Wysyłka w drugą stronę to wydatek 673 dol. 

Podwyżki na trasie europejskiej były najwyższe ze wszystkich głównych kierunków wychodzących z Szanghaju. W porównaniu do ubiegłego roku ceny wzrosły o 227 proc. – Znaczące wzrosty stawek wynikają głównie ze znaczącego wzrostu popytu. Obserwujemy przesunięcie wysokiego sezonu na koniec maja, początek czerwca – tłumaczy Sea Freight Country Manager Raben Sea & Air SE Dawid Graczyk. 

Morski
Największy polski port ma 50 lat
Morski
Znika LPG z Rosji, ale ceny nie muszą wzrosnąć
Morski
Po wygranej Trumpa zwycięzcą będzie branża transportowa
Morski
W morskich terminalach kontenerowych ożywienie
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Morski
Mniej czarnego złota, ale wyniki portów lepsze