Pozycja polskich przewoźników może słabnąć w najbliższych kilku latach. Po wejściu w życie Pakietu Mobilności firmy będą musiały się zmierzyć ze zmieniającymi się i niekorzystnymi regulacjami. – Za pięć lat, aby móc wykonywać jakikolwiek transport międzynarodowy, trzeba będzie dysponować pojazdem wyłącznie z inteligentnym tachografem drugiej generacji – zaznacza ekspert Inelo Mateusz Włoch.
Czytaj więcej w: http://Komisja Europejska ma wizję zielonego transportu
Po zatwierdzeniu zmian w prawie transporotowym w ramach Pakietu Mobilności, UE opublikuje przepisy techniczne. – Przewiduję, że na ten dokument możemy czekać maksymalnie 12 miesięcy. Po dwóch latach od ustanowienia tych szczegółowych przepisów technicznych (w tym czasie producenci mają stworzyć inteligentny tachograf drugiej generacji) obowiązkowe stanie się montowanie najnowszej wersji rejestratora w fabrycznie nowych pojazdach ciężarowych. Po trzech latach wymóg ten będzie stosowany wobec wszystkich pojazdów ciężarowych, jeżdżących w transporcie międzynarodowym, a po czterech latach będzie trzeba wymienić tachografy inteligentne pierwszej generacji również w tych ciężarówkach, które są wyposażone w smart czytniki cyfrowe obowiązujące od połowy 2019 roku – zaznacza ekspert Inelo Mateusz Włoch. – Dostęp do rynków wewnętrznych państw członkowskich wspólnoty będzie mocno ograniczony – spodziewa się ekspert Inelo.
Funkcją rejestratora cyfrowego będzie między innymi automatyczne zapisywanie przekraczania granic, na przykład na podstawie wbudowanych map. Natomiast kierowca będzie miał obowiązek wpisywania momentów rozładunku i załadunku. – Będzie to jednoznaczna informacja dla inspektorów, czy kierujący pojazdem ciężarowym przejechał przez państwo unijne tranzytem czy zrealizował transport międzynarodowy, czy może kabotaż – wyjaśnia Włoch.
Czytaj więcej w: http://Karty kierowcy będą na czas