Kurierzy stawiają na automaty. Czy znikną dostawy do domu?

Dla e-handlu kluczowa jest ostatnia mila, która jest kosztowana, a także wpływa na ocenę jakości całego procesu zakupu.

Publikacja: 02.09.2024 10:24

Kurierzy stawiają na automaty. Czy znikną dostawy do domu?

Foto: Robert Przybylski

Prawdopodobnie w tym roku sprzedaż internetowa będzie stanowić około 22% całej sprzedaży detalicznej na świecie. – W przypadku sklepu internetowego w odróżnieniu od tradycyjnego bardzo istotny jest etap dostarczenia towaru pod wskazany przez kupującego adres. Można zatem pokusić się o wniosek, że większość graczy e-commerce na polskim rynku jest świadoma tego, że bez odpowiednio dobranych opcji dostawy, niektórzy klienci mogą wydawać mniej w ich sklepach lub wręcz mogą rezygnować z zakupów – ostrzega Business Development Manager Postis w Polsce Damian Siusta. 

Krótko mówiąc chodzi także o niskie ceny usług, tymczasem, jak zauważa partner Last Mile Experts Arkadiusz Kawa wysokie koszty powstają głównie na „ostatniej mili”. – Jest to końcowy etap logistyki, który trudno zautomatyzować, tak jak to ma miejsce w procesach magazynowych – tłumaczy Kawa.

Czytaj więcej

Rosną opłaty drogowe w Skandynawii

Automaty na każdym rogu

Poszukując oszczędności, branża kurierska inwestuje w automaty paczkowe. – Spore oszczędności dają rozwiązania w postaci dostaw „poza domem” (dostawy do automatów paczkowych i punktów odbioru). Z kolei klienci oczekują większej wygody i precyzyjnych dostaw w określonym czasie, co dodatkowo komplikuje zarządzanie logistyką – wskazuje partner Last Mile Experts.

Geopost, DHL, InPost koncentrują się na budowaniu gęstych sieci dostaw paczek poza domem w pobliżu klientów w całej Europie poszukując korzyści operacyjnych. Europejska sieć punktów poza domem (OOH) firmy Geopost obejmuje 110 tys. punktów Pickup, w tym prawie 29 000 punktów i automatów (stan na wrzesień 2024). 

DHL (w tym zarówno DHL eCommerce, jak i DHL Parcel Germany) ma 140 tys. punktów nadania i odbioru paczek w całej Europie. InPost ma o połowę mniejszą sieć, w tym 38 tys. automatów. GLS rozbudował swoją sieć OOH do ponad 54 tys. lokalizacjach (w tym 7 400 skrytek). 

Badanie „Postawy Polaków wobec automatów paczkowych” – przygotowane przez Biostat na zlecenie agencji doradczej 2PR – wskazuje, że trzy czwarte ankietowanych (76,2%) odbiera produkty zakupione w Internecie za pośrednictwem automatów paczkowych. Z raportu wynika również, że zdecydowana większość respondentów (83,1%) postrzega automaty paczkowe jako najlepszą opcję dostawy. Jest to najbardziej widoczne wśród najmłodszych osób (od 18 do 29 lat), gdzie 86,6% z nich korzysta z tej metody. 

DPD (marka Geopost) ma już 8 tys. automatów a do końca roku będzie ich 9 tys. Orlen dysponuje 6 tys. maszyn (będą wykorzystywane także przez GLS), DHL eCommerce 4 tys., InPost blisko 24 tys. 

Wygoda konsumenta

Z raportu Last Mile Experts wynika, że w Polsce zainstalowanych było na koniec 2023 roku 39 500 automatów paczkowych, w Wielkiej Brytanii 15 390, w Niemczech 15 340, we Francji 12 840, w Czechach 10 070. 

Czytaj więcej

Lokomotywy na wagę złota

W Polsce największym graczem jest InPost z ponad 22 tys. automatów na koniec 2023 roku. DPD miał 6,5 tys. maszyn, Orlen Paczka 4,5 tys., Allegro 3,5 tys. i DHL e-commerce 2 tys. – Automaty paczkowe oferują wyjątkową wygodę, umożliwiając odbiór przesyłek o dowolnej porze, co jest szczególnie korzystne dla osób o nieregularnych godzinach pracy. Dzięki ich szerokiej dostępności w wielu lokalizacjach, klienci mogą łatwo znaleźć najbliższy punkt nadania lub odbioru, co oszczędza czas związany z oczekiwaniem na kuriera. Dodatkowo, automaty paczkowe umożliwiają szybki i bezkontaktowy odbiór przesyłek – podkreśla Michał Czechowski, dyrektor zarządzający w SwipBox Polska, producenta i operatora automatów do odbioru przesyłek. 

W przeliczeniu na 10 tys. mieszkańców, w Polsce działają 43 puntu (PUDO i maszyny), w Czechach 40,8, w Finlandii 36, w Danii 27, w Hiszpanii 24. Jednak, jak zauważa Kawa, automaty paczkowe i punkty odbioru poza domem wymagają aktywnego udziału konsumenta. – Ale czy naprawdę każdy klient chce zawsze i wszędzie dostaw „poza domem”? – zastanawia się przedstawiciel Last Mile Experts. – Badania pokazują, że sukces OOH zależy od tego, jak konsumenci postrzegają i doświadczają tego procesu. Większość jednak z nich koncentruje się na konsumentach jako pojedynczej grupie, zaniedbując różne postawy konsumentów i ich potencjalny wpływ na wybory i wzorce podróży na ostatniej mili. Z tego powodu warto traktować wszystkie rodzaje dostawy (do domu, poza domem) jako komplementarne i mieć je w ofercie – uważa Kawa.

Prawdopodobnie w tym roku sprzedaż internetowa będzie stanowić około 22% całej sprzedaży detalicznej na świecie. – W przypadku sklepu internetowego w odróżnieniu od tradycyjnego bardzo istotny jest etap dostarczenia towaru pod wskazany przez kupującego adres. Można zatem pokusić się o wniosek, że większość graczy e-commerce na polskim rynku jest świadoma tego, że bez odpowiednio dobranych opcji dostawy, niektórzy klienci mogą wydawać mniej w ich sklepach lub wręcz mogą rezygnować z zakupów – ostrzega Business Development Manager Postis w Polsce Damian Siusta. 

Pozostało 88% artykułu
Produkty i Usługi
Rynek logistyczny na świecie ponownie rośnie
Produkty i Usługi
Dobre perspektywy dla logistyki kontraktowej
Produkty i Usługi
Logistyczny tor przeszkód dla eksporterów
Produkty i Usługi
Listy jeszcze nie umarły
Produkty i Usługi
Firmy TSL przygotowują się na ożywienie gospodarcze
Materiał Promocyjny
Jak wygląda auto elektryczne