Jedynym z kamieni milowych jest wprowadzenie myta zależnego od emisji CO2 oraz maksymalnej masy całkowitej samochodu. Ta zmiana powinna zostać wdrożona przez rząd do końca marca i dotyczy samochodów o dmc powyżej 3,5 tony. Na razie projekt ustawy jest w tworzeniu. Polski Związek Przemysłu Motoryzacyjnego oraz Polska Izba Spedycji i Logistyki postulują, aby w pakiecie z nowym mytem rząd dopuścił stosowanie długich zestawów o długości 25,25 m.
Innym warunkiem przekazania pieniędzy z KPO jest wprowadzenie nowego podatku od samochodów spalinowych (wszystkich klas i wielkości). – Na początku chodzi o wprowadzenie jednorazowego podatku od zakupu samochodu spalinowego (co czeka nas jeszcze w tym roku), a w drugim etapie, o wprowadzenie corocznej opłaty od samochodów spalinowych o dmc do 3,5 tony. Zwłaszcza ten drugi element (który ma być wprowadzony od II kw. 2026 roku) jest groźny, gdyż założeniem jest wprowadzenie dolegliwości finansowej dla użytkowników starych samochodów, aby zmotywować ich do zakupu nowych. Prawdopodobnie będą więc to kwoty odczuwalne dla obywateli – przypuszcza partner, doradca podatkowy Martini i Wspólnicy Jerzy Martini.
Czytaj więcej
Prezes zarządu Centrum Logistycznego w Łosośnej Spółka z o.o. Tadeusz Wilamowski wskazuje na szereg wątpliwości związanych z upadłością tej firmy. – Dla mnie jest to upadłość na życzenie konkurencji. Przedsiębiorstwo kupiła osoba, która złożyła wniosek o upadłość – mówi Tadeusz Wilamowski.
Zaznacza, że opłata i podatek powinny obejmować wszystkie samochody spalinowe. – Konkretne mechanizmy nie są znane – zaznacza Martini.
W akcie prawnym dotyczącym opłat rejestracyjnych UE wprowadzi mechanizmy finansowe i fiskalne stymulujące popyt na czystsze pojazdy, w tym wyższe opłaty rejestracyjne za pojazdy spalinowe, oraz środki wspierające dotyczące przyspieszonej amortyzacji pojazdów elektrycznych. – Opłata zależy od emisji CO2 lub NOx. Dochody z opłat zostaną przeznaczone na ograniczenie negatywnych efektów zewnętrznych transportu i rozwój niskoemisyjnego transportu publicznego zarówno na obszarach miejskich, jak i wiejskich – dodaje Martini.