Wzrósł czas transportu i opóźnienia. Średni z 28 dni czas oczekiwania na załadunek w portach Rotterdam, Antwerpia i Bremerhaven wzrósł o 29 proc. w stosunku do połowy lutego, wylicza firma FourKites. W tym samum czasie w portach Europy Wschodniej opóźnienie wzrosło o 13 proc.
Koleją i samolotem
Dla wielu firm pozostał tylko południowy szlak, przez Turcję. – Z początkiem marca zawiesiliśmy transporty towarów przez, do i z Rosji oraz Białorusi, a także połączenia na Nowym Jedwabnym Szlaku. Zdecydowaliśmy się na ten krok ze względów etycznych oraz z uwagi na bezpieczeństwo pracowników i przewożonych ładunków. Nie chcieliśmy iść na ustępstwa i zrezygnowaliśmy również z oferowanych branży logistycznej przez chińskie firmy ubezpieczeniowe możliwości ubezpieczenia ładunków, bez wyłączenia ryzyka wojny i sankcji, co nie jest standardem w przypadku takich polis – zaznacza dyrektor operacyjny w produkcie kolejowym w firmie Rohlig Suus Logistics Robert Roszko.
Czytaj więcej
Ministerstwo Infrastruktury apeluje do przewoźników o pilny powrót z Białorusi i Rosji.
Uważa, że zawieszenie na szeroką skalę serwisu kolejowego na NJS może skłonić Chiny do wywierania większej presji na Rosję, by ta zakończyła wojnę.
W takiej sytuacji firma musi korzystać z trasy południowej. – Przeniesienie transportu kolejowego na szlaki południowe wiąże się z wydłużeniem czasu dostawy, nie są to jednak różnice paraliżujące działalność firm – zastrzega przedstawiciel Rohlig Suus Logistics.