W tym roku PKP IC przewiezie dobrze ponad 60 mln pasażerów, tylko w pierwszym półroczu z usług przewoźnika skorzystało 31 mln osób, o blisko 20 proc. więcej niż w tym samym okresie roku ubiegłego. – Nie doczuwamy obniżek cen benzyny patrząc na sprzedaż biletów – zapewnia wiceprezes PKP Intercity Tomasz Gontarz. Dodaje, że w tym roku z każdym miesiącem spółka poprawiała wyniki i w czerwcu PKP IC przewiozło 6 mln pasażerów, a 11 czerwca padł rekord dzienny z wynikiem ćwierć mln pasażerów.
Gontarz podkreśla, że dobre wyniki to efekt zagęszczenia połączeń: pociągi przewoźnika stają na 413 stacjach, gdy w 2014 roku stacji było 296. Pasażerów przyciąga modernizowany tabor. PKP IC wyda do 2030 roku 27 mld zł (w 2016 roku zarząd planował nakłady 2,5 mld zł do 2020 roku, w 2017 roku podwyższył plany do 7 mld do 2023 roku. W 2021 roku ogłosił strategię inwestycyjną zakładającą wydatkowanie 19 mld zł do 2030 roku, a rok później podniósł tę kwotę do 27 mld zł.
Czytaj więcej
Polski przewoźnika zakłada ekspansję na południe, planuje sięgnąć trasami do Turcji.
Wartość odebranego już taboru przekroczyła 4 mld zł, a zakontraktowanego 7 mld zł, w tym Pesa zdobyła zamówienia warte 2,9 mld zł brutto, FPS Cegielski 1,8 mld zł i Newag 1,4 mld zł. W tym roku wartość podpisanych kontraktów sięgnęła 1,4 mld zł za zakup lub modernizację 166 wagonów, 21 lokomotyw manewrowych i kursowych oraz 14 elektrycznych zespołów trakcyjnych.
Spółka zapowiada zakupy push-puli i szybkich pociągów. – Jesteśmy gotowi do 250 km/h, a PKP PLK obiecuje, że CMK będzie gotowe na tę prędkość za dwa lata – przypomina Gontarz.