W ostatnim roku wiele firm spedycyjnych i transportowych otworzyło nowe połączenia intermodalne. Najnowszy projekt to zorganizowane przez Helrom połączenie między Dusseldorfem i Zabrzem. Ruszyło pod koniec września po dwóch latach intensywnych przygotowań. FM Logistic wprowadziło do oferty połączenie na trasie Krzewie–Dourges. Terminal obsługuje północną Francję i region paryski.
Rozwijają się także linie już istniejące. Spółki Agromex z DFDS zaczynały w 2024 roku od jednego połączenia tygodniowo między Rotterdamem a Karsznicami, a oferują już trzy w obie strony. Ofertę intermodalną ma również Rohlig Suus Logistics. – Największą popularnością cieszą się kierunki, gdzie infrastruktura jest rozwinięta, m.in. przewozy z Polski do Włoch, Hiszpanii, Portugalii, Beneluksu czy Wielkiej Brytanii – wymienia Intermodal Product Manager w Rohlig Suus Logistics Łukasz Rother.
Czytaj więcej
Rosnące ceny transportu drogowego spotykają się z oporem nadawców, którzy domagają się w kontrakt...
Nadawcy liczą emisje CO2
Rosnące zainteresowanie notują przewoźnicy kolejowi. – Rośnie liczba zapytań o transporty międzynarodowe – przyznaje dyrektor handlowa Alza Cargo Aneta Malinowska. Popyt wynika z przepisów, które zmuszają firmy do ograniczenia emisji dwutlenku węgla. – Klienci domagają się obniżenia emisji CO2, a brak kierowców wymusza szukanie alternatyw, bo jeden ciągnik pracujący wokół terminalu intermodalnego odstawi więcej ładunków niż jeżdżąc na długich trasach – porównuje spedytor intermodalny Sachs Trans Wojciech Dymek.
Także Rohlig Suus Logistics obserwuje rosnące zainteresowanie klientów transportem intermodalnym w przewozach kontenerów z i do portów morskich, jak i w transporcie paneuropejskim. – Jednym z głównych powodów popularności tego rozwiązania jest poszukiwanie przez biznes sposobów na ograniczenie emisji CO2. Transport intermodalny pozwala już dziś na realną redukcję śladu węglowego w łańcuchach dostaw, przy jednoczesnym zachowaniu wysokiej efektywności operacyjnej i niższych kosztach w porównaniu z wykorzystaniem elektrycznych ciężarówek na długich dystansach. Nasze doświadczenie pokazuje, że w przewozach do Włoch redukcja emisji CO2 sięga ponad 77%, a do Beneluksu – nawet 82% – porównuje Rother.