Niewybuchy na torach, podpalenia,... Co jeszcze nam grozi?

Zagrożona jest polska infrastruktura, mnożą się ataki rosyjskich agentów. Rząd prosi o czujność.

Publikacja: 07.06.2024 07:27

Niewybuchy na torach, podpalenia,... Co jeszcze nam grozi?

MON

Foto: MON

Minister Infrastruktury Dariusz Klimczak przyznaje, że czasy są niespokojne. – Nasza granica jest atakowana fizycznie, nasilają się ataki cybernetyczne. Myśmy być czujni i każdy z nas musi być czujny – podkreślił Klimczak, wręczając pracowniczce kolei, Beacie Szatanik Odznakę Honorową „Zasłużony dla Kolejnictwa”. 

Pani Beata Szatanik, pracująca na stanowisku zwrotniczej ze stacji kolejowej Czechowice-Dziedzice robiła 6 maja obchód i ok. 9-10 rano znalazła położony na nowej zwrotnicy podejrzany przedmiot. Zawiadomiła przełożonych, wstrzymała ruch pociągów. Okazało się, że ktoś położył na torach pocisk moździerzowy. Resort podkreśla, że dzięki jej szybkiej, skutecznej i zdecydowanej reakcji udało się uniknąć niezwykle groźnej sytuacji dla życia i zdrowia wielu osób. Po tej trasie porusza się 120 pociągów na dobę!

Czytaj więcej

Zbliża się sezon kosztownych protestów na drogach

Prokuratura zatrzymała człowieka, który umieścił przedmiot, zatrzymany został na 3 miesiące grozi mu 8 lat więzienia. 

Prezes PLK Piotr Wyborski nie przypomina sobie podobnych przypadków terrorystycznych ataków. Podkreśla, że pracownicy PKP PLK dokonują wielu czynności diagnostycznych, kontrolując stan torów i kolejowych rządzeń. – Zależy nam na automatyzacji tych czynności i zapewnienia wysokiej jakości – zaznacza Wyborski. Spółka PKP PLK ma 36 tys. pracowników. 

Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego notuje zwiększoną aktywność rosyjskich agentów. 27 maja, na terenie Warszawy, Pruszkowa oraz woj. pomorskiego, funkcjonariusze Agencji zatrzymali trzech mężczyzn – obywatela Polski oraz dwóch obywateli Białorusi – podejrzewanych o dokonywanie podpaleń obiektów w różnych częściach kraju. 

ABW przypomina, że są to kolejne zatrzymania w śledztwie dotyczącym działania zorganizowanej grupy przestępczej, mającej za zadanie dokonywanie aktów sabotażu, w szczególności podpaleń, na zlecenie rosyjskich służb specjalnych. W styczniu br. ABW zatrzymała obywatela Ukrainy, który czynił przygotowania do podpaleń obiektów na terenie Wrocławia. W toku przeprowadzonych czynności procesowych ujawniono i zabezpieczono m.in. przedmioty mogące służyć do realizacji kolejnych tego typu działań sabotażowych.

9 marca br. funkcjonariusze Delegatury ABW w Lublinie, we współpracy z funkcjonariuszami Placówki Straży Granicznej w Korczowej, zatrzymali 26-letniego ob. Ukrainy Oleksandra D., który – za pośrednictwem komunikatora internetowego – zachęcał obywatela Polski do wzięcia udziału w działalności obcego wywiadu przeciwko Rzeczypospolitej Polskiej. Działalność ta miała polegać na udostępnieniu zdjęć pojazdów wojskowych, które przeznaczone były na pomoc dla Ukrainy i przekraczały granicę polsko-ukraińską. W zamian za udzielone informacje obywatel Polski miał otrzymać wynagrodzenie w wysokości 15 tys. euro. 

Czytaj więcej

Sądne dni w porcie Calais

Śledztwo prowadzone pod nadzorem Lubelskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Lublinie zakończyło się 28 maja aktem oskarżenia.

Zarazem nasilają się ataki nachodźców na granicy z Białorusią. Zginął na niej żołnierz, a jego trzej koledzy z 1 Warszawskiej Brygady Pancernej, którzy bronili się przed atakami nachodźców strzelając ostrzegawczo, zostali oskarżeni przez prokuraturę. Rzeczniczka Prokuratury Generalnej stwierdziła: „Strzały padły w taki sposób, że naraziły migrantów na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia".

Minister Infrastruktury Dariusz Klimczak przyznaje, że czasy są niespokojne. – Nasza granica jest atakowana fizycznie, nasilają się ataki cybernetyczne. Myśmy być czujni i każdy z nas musi być czujny – podkreślił Klimczak, wręczając pracowniczce kolei, Beacie Szatanik Odznakę Honorową „Zasłużony dla Kolejnictwa”. 

Pani Beata Szatanik, pracująca na stanowisku zwrotniczej ze stacji kolejowej Czechowice-Dziedzice robiła 6 maja obchód i ok. 9-10 rano znalazła położony na nowej zwrotnicy podejrzany przedmiot. Zawiadomiła przełożonych, wstrzymała ruch pociągów. Okazało się, że ktoś położył na torach pocisk moździerzowy. Resort podkreśla, że dzięki jej szybkiej, skutecznej i zdecydowanej reakcji udało się uniknąć niezwykle groźnej sytuacji dla życia i zdrowia wielu osób. Po tej trasie porusza się 120 pociągów na dobę!

Szynowy
Minister pojechał drugim pociągiem
Szynowy
Maszyniści domagają się większego bezpieczeństwa na kolei
Szynowy
Powodzie podtopiły Stadlera
Szynowy
Race przyczyną pożaru pociągów w Poznaniu
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Szynowy
Pierwsze odwołania w kontrakcie stulecia PKP Intercity